Utylitaryzm w medycynie
Dziś nie ma wątpliwości, że kto ma żyć, a kto umrzeć, zależy nie od lekarzy, ale od polityków i ekonomistów. Jako lekarz konstatuję to z przerażeniem. I niedowierzaniem, bo przecież etyka kliniczna nie może przegrywać boju z prawami rynku i ekonomii.