W Polsce ryzyko zachorowania, a nawet śmierci dziecka jest większe niż w innych krajach Unii Europejskiej. To efekt złej opieki medycznej: braku szczepień ochronnych, kolejek do specjalistów.
Jak pisze “Dziennik”, na każde 100 tys. dzieci w Polsce z różnych przyczyn umiera aż 75. To o jedną czwartą więcej, niż wynosi unijna średnia i aż o 40 proc. więcej niż w słynącej z doskonałej opieki lekarskiej Szwecji.
Przynajmniej co czwarte polskie dziecko do 14. roku życia jest dotknięte przewlekłą chorobą – np. alergią, astmą albo schorzeniem oczu. Co dziesiąte korzysta z aparatu słuchowego, okularów albo chodzi o kuli.