Jacek Kawalec: Patrzę na życie z optymizmem

Jacek Kawalec: Patrzę na życie z optymizmem

Jestem naiwny, przyznaję się do tego, ale… wcale nie zamierzam się zmieniać. Mimo że mam już 48 lat, nadal daję się nabierać w różnych sytuacjach życiowych. Ale niezmiennie patrzę z optymizmem na życie. Mimo różnych świństw, które nas spotykają, trzeba ludziom udzielać kredytu zaufania. Chyba najgorsze, co może nas spotkać w życiu, to cynizm, zgorzknienie. Cały czas nie czuję się spełniony, ale dzięki temu mogę marzyć. Poza tym mam silne oparcie w rodzinie. A dla mnie jest ona bardzo ważna.

Wykorzystać każdą sekundę życia

Wykorzystać każdą sekundę życia

Przed spotkaniem wiem o nim tylko tyle, że zdobył pieniądze na wyprawę osób niepełnosprawnych na Kilimandżaro i Elbrus. Sam też zdobywa szczyty i biega w maratonach, choć ma tylko jedno płuco i od 26 lat walczy z kolejnymi nawrotami nowotworu.

Spotykamy się na krakowskim rynku. Piotr Pogon jest szczupły, ma uśmiechniętą, pogodną twarz i plecak przerzucony przez ramię. Wciąż się spieszy, z jednego spotkania na drugie. Po godzinie rozmowy wydaje mi się, że znam go od lat.

Życiorysem Piotra można obdzielić co najmniej kilka osób. Kiedyś miał wszystko: pieniądze, rodzinę, był właścicielem dużej firmy reklamowej. Później stracił wszystko. I znów odzyskał – jak sam mówi – dzięki Annie Dymnej. Pracował w jej fundacji „Mimo Wszystko”, niedawno pomagał Jankowi Meli rozkręcić jego fundację „Poza Horyzonty”.

Opowiada o życiu, walce o każdą jego sekundę. I o tym, co w nim najważniejsze.

Urlopowe kontuzje

Urlopowe kontuzje

W czasie wakacji bardzo często dochodzi do urazów – od poparzeń słonecznych przez zranienia do stłuczeń i złamań. Gdy pod ręką jest dobrze przygotowana apteczka pierwszej pomocy, opatrzenie ich nie stanowi większego problemu.

Biegunka podróżnych

Biegunka podróżnych

Co roku około 500 tys. Polaków wyjeżdża do egzotycznych krajów. Takie wyjazdy wiążą się z odmiennym sposobem żywienia i innym poziomem higieniczno-sanitarnym, a także z obecnością patogenów niewystępujących na terenie naszego kraju.

Wyprawa na Mont Blanc (fot. B. Opatowicz)

Słodko-gorzki życia smak

Przeglądając fora internetowe ludzi chorych na cukrzycę, można natrafić na takie wpisy: „Mam 22 lata. Od roku jestem cukrzykiem. Ta choroba zrujnowała mi życie”; „Z powodu cukrzycy straciłem dwie stopy, nie mam jak żyć, z czego się utrzymać”; „Synek dwa dni temu trafił do szpitala, ma dopiero 18 miesięcy i już cukrzyca, nie cierpię tego świata”. Ale są też osoby, które mimo cukrzycy realizują swoje marzenia.

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH