Łotwa – kraina, która śpiewa


Przeciętny Polak niewiele wie na temat Łotwy. Wielu uważa, że nie jest to kraj interesujący – ot, przestrzeń do przebycia między Wilnem a Tallinem… To mylna opinia, przekonałam się o tym podczas kilku wyjazdów do tego pięknego kraju.

Wielowiekową historię Łotwy najlepiej poznać w jej stolicy Rydze. W tym mieście zachowały się ślady każdej epoki, zastygłe jak w bursztynie… Gotyckie surowe kościoły, stateczne kamieniczki kupieckie, secesyjne kamienice z początków XX wieku oraz drewniane domki na wzór rosyjski, socrealistyczne blokowiska na obrzeżach miasta, nowoczesny port w miejscu średniowiecznej przystani, sylwetka Akademii Nauk, przypominająca warszawski Pałac Kultury, żartobliwie nazywana „tortem urodzinowym Stalina”. Symbolem odrodzonej łotewskiej państwowości jest pomnik Wolności – smukła figura kobiety, unoszącej nad głową trzy gwiazdy, oznaczające trzy historyczne regiony Łotwy: północne Inflanty, zachodnią, nadmorską Kurlandię i wschodnią Łatgalię.

Ryga oparła się sowietyzacji – próbom wymazania z pamięci mieszkańców ich tożsamości. Świadczy o tym odbudowany imponujący Dom Bractwa Czarnogłowych, czyli elity bałtyckiego związku wolnego handlu i żeglugi. To gotycki cud architektury, zrekonstruowany po 50-letnim okresie ruiny! Sąsiaduje z nim inne świadectwo pamięci Łotyszy o trudnej historii XX wieku – Muzeum Okupacji, poświęcone okupacji hitlerowskiej i sowieckiej oraz bratobójczym walkom Łotyszy podczas II wojny światowej. Aby poznać Rygę, należałoby tu spędzić co najmniej tydzień: powłóczyć się uliczkami Starówki i alejkami Esplanady, odkryć dla siebie ciche zaułki, galerie, muzea, kawiarenki. Ale Łotwa to przecież nie tylko Ryga…

Rzeka wąwozów i zamków
Park Narodowy rzeki Gaui, rozciągający się w odległości 50 km od Rygi, harmonijnie łączy walory przyrodnicze i historyczne. Gauja tworzy tu głębokie wąwozy, płynie wśród lasów, skał i jaskiń – w nizinnym kraju to prawdziwa atrakcja! To raj dla miłośników kajaków, a także piechurów – wzdłuż brzegów ciągną się ścieżki spacerowe. W wodach rzeki odbijają się ruiny gotyckich zamków wybudowanych przez zakon kawalerów mieczowych.

Najbardziej imponujące fortece zachowały się w Cesis i Turaidzie; obecnie mieszczą się w nich muzea. Cesis przyciąga turystów niewielką, urokliwą starówką, zaś zamek w Turaidzie związany jest z legendą o Róży z Turaidy – Łotyszce, co nie chciała Polaka. Jak mówi opowieść, Maija była prostą dziewczyną, która kochała łotewskiego ogrodnika i odmówiła swej ręki polskiemu oficerowi. Za swój wybór zapłaciła śmiercią, a do jej nagrobka pielgrzymują obecnie zakochane pary. Historia Maiji rozegrała się w XVI w., podczas walk polsko-szwedzkich, i według Łotyszy wydarzyła się naprawdę. Mimo tych historycznych zaszłości, Łotysze ciepło
witają turystów z Polski. Widać nie stosują zbiorowej odpowiedzialności.

Kurlandia – z dala od zgiełku
Serce każdego miłośnika ciszy i spokoju podbiją kurlandzkie plaże. Niewielkie wioski, czyste lasy, słone powietrze i cisza. Do tego niezbyt rozwinięta – poza kilkoma głównymi ośrodkami – turystyka. Tylko woda zimniejsza…

Kurlandia, czyli Kurzeme, od zawsze związana jest z morzem. Jak żyli dawniej mieszkający tam ludzie, można zobaczyć w skansenie w Windawie (Ventspils). Zgromadzono tam kolekcję łodzi rybackich, a także liczne chaty z nadmorskich wiosek. Związki z morzem widoczne są również na starówce, niewiele różniącej się od skansenu: drewniane domki na uliczkach brukowanych kocimi łbami pamiętają pewnie XIX wiek i nie zmieniły się specjalnie od tego czasu.

Nadbrzeżny bulwar z widokiem na port prowadzi do zamku kawalerów mieczowych. Nawet tu skojarzenia morsko-rybackie są wszechobecne: na dziedzińcu zamkowym mieści się fantastyczny plac zabaw z drewnianymi okrętami, w sam raz dla młodych piratów.

Stolicą Kurlandii jest Lipawa (Liepaja), z secesyjną starówką, gdzie czas zwalnia swój bieg. Osobliwością Lipawy jest jednak dawny port wojenny – Kara osta: fort carskiej marynarki wojennej oraz ruina radzieckiej bazy okrętów podwodnych, pełna rdzewiejącego złomu. Prawosławna cerkiew św. Mikołaja, z cebulastymi kopułami, wygląda na tym tle jakby była z innej bajki. Zaniedbane radzieckie bloki otaczające te zabytki chylą się ku upadkowi. Hic transit gloria mundi – tak przemija chwała świata (i potężne imperia).

Wśród błękitnych jezior Łatgalii
Najmniej „odkryta” przez turystów część Łotwy obfituje w lasy, świeże powietrze i jeziora, dzięki którym nazywana bywa „Krainą błękitnych Jezior”. Polodowcowy krajobraz, idealny na wycieczki rowerowe, nie kryje w sobie oszałamiających zabytków. Łatgalia zawsze leżała „na uboczu”, zaś istniejących tu świadectw kultury nie ominęły obie wojny (na froncie łatgalskim w 1920 r., w obronie niepodległej Łotwy, walczyła armia polska, której ofiary upamiętniają liczne cmentarzyki wojenne).

Niestety, działania wojenne oraz lata zaniedbań epoki sowieckiej doprowadziły starówkę Dyneburga do stanu godnego pożałowania . Jednak z wolna i tu powraca dawny splendor. Secesyjne kamienice są odnawiane – choć szpecą je socrealistyczne bloki i dworzec autobusowy, wciśnięte między zabytkową zabudowę. To miejsce dla miłośników podróży donikąd i poszukiwaczy straconego czasu.

Kraina, która śpiewa
Po łotewskich podróżach rośnie moje przywiązanie do tego niewielkiego kraju i liczba przywiezionych stamtąd płyt z muzyką folkową. Można je kupić dosłownie wszędzie, nawet w supermarketach! Tłamszona za czasów sowieckich kultura ludowa jest ogromnie popularna wśród miejscowych i zdobywa sympatię turystów, a dźwięki skocznych przyśpiewek i melancholijnych ballad doskonale pasują do łotewskich krajobrazów i charakteru tego narodu. Jak mówi jedna z najstarszych łotewskich pieśni: „śpiewając rodzę się (…), śpiewając patrzę na swą śmierć w rajskich ogrodach…”. Bo cała Łotwa śpiewa…

4.4/5 - (258 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH