Probiotyki - przyjazne bakterie

Probiotyki – przyjazne bakterie

Nieprawidłowy stan flory bakteryjnej może sprzyjać wielu chorobom, nie tylko przewodu pokarmowego, ale też nawracającym infekcjom czy nawet atopowemu zapaleniu skóry.

Probiotyki (z grec. pro bios – dla życia) to preparaty zawierające wystarczającą ilość żywych, ściśle zdefiniowanych mikroorganizmów, które poprzez implantację lub kolonizację wpływają korzystnie na mikroflorę określonego obszaru organizmu. Do tej grupy zaliczamy bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium, oraz drożdże, np. Saccharomyces boulardii.
Dany szczep bakterii możemy uznać za probiotyczny jeśli spełnia następujące kryteria: jest izolowany z organizmu człowieka, jest oporny na działanie kwasów żółciowych i soków trawiennych oraz na niskie pH żołądka, ma zdolność do kolonizacji jelita, wykazuje antagonistyczne działanie wobec różnych drobnoustrojów patogennych przewodu pokarmowego i wywiera pozytywny wpływ na metabolizm gospodarza.

Palący problem - refluks

Palący problem – refluks

Choroba refluksowa dotyka 10-20 proc. populacji zachodniej; w samych Stanach Zjednoczonych cierpi na nią około 18,6 miliona ludzi. W populacji osób dorosłych, symptomy choroby refluksowej przynajmniej raz w tygodniu odczuwa 10-20 proc. chorych, natomiast 15-40 proc. osób minimum raz w miesiącu.

terapia choroby wrzodowej

Terapia choroby wrzodowej

Leczenie zachowawcze jest zasadniczą metodą terapii choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Nadrzędnym celem jest nie tylko zagojenie wrzodu, lecz także przyspieszenie jego procesu gojenia oraz jak najszybsze uwolnienie chorego od uciążliwych dolegliwości.

Ciekawość – pierwszy stopień do Nobla

Choroba wrzodowa – bardzo bolesna, bardzo uciążliwa w codziennym życiu. Kiedyś powszechnie sądzono, że powodowana jest nadkwasotą prowadzącą do uszkodzenia śluzówki żołądka i dwunastnicy. Utarło się nawet powiedzenie: nie ma wrzodu bez kwasu. To był w gastroenterologii standard. Podawano chorym mleczka, wapnie – wszelkie terapie polegały na neutralizacji kwasu solnego. Były skuteczne, ale ich efekt trwał krótko, gdyż nie leczyły przyczyny. Już starożytni Rzymianie stosowali w chorobie wrzodowej sole bizmutu i – jak się okazuje – byli blisko sedna, bo bizmut jest bardzo toksyczny dla Helicobacter pylori.

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH