Nie przypuszczałem, że tego doczekam…
Było to dawno, dawno temu… Mimo, że zaczyna się to jak w bajce, były to dość okrutne czasy – jak z opowieści braci Grimm. Żyliśmy wtedy zamknięci za Żelazną Kutynąi po raz kolejny otrzymałem odmowę wyjazdu na zachód.
Były to lata, gdy żołnierze NRD (istniał kiedyś taki kraj) strzelali do ludzi, którzy nielegalnie chcieli opuścić imperium sowieckie, a luminarze polskiej medycyny pastę do zębów, proszek do prania, a nawet papier toaletowy – przywozili jako największe trofea z wyjazdów na kongresy.