Kryzys potrzebuje prawdziwych elit
Zadaniem każdego państwa jest wykorzystanie do maksimum potencjału społeczeństwa i wybieranie rozwiązań, które nie blokują jego dalszego rozwoju. W przypadku Polski mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Polskie społeczeństwo jest unieruchomione.
Wiele razy wspominałam o nieudolności (a może wręcz niechęci?) państwa do wykorzystywania potencjału ludzkiego. Czy np. zmiana rządu po wyborach coś w tym zakresie zmieni? Nie sądzę. Raz, że próby te są dość nieudolne organizacyjnie, dwa, że tego rodzaju ruchy są natychmiast blokowane przez PO i PiS – zarówno w ich własnych szeregach, jak i na zewnątrz.