Kontrola w Jelfie

Po kontroli w Jelfie wykryto nieprawidłowości w fabryce, jednak raport nie wyjaśnia, jak doszło do podmiany leków – twierdzi “Gazeta Wyborcza”.

Inspektorzy Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego kontrolowali Jelfę od 6 listopada. 31 października Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego wykrył, że w jednej z fiolek z antyalergicznym corhydronem znajduje się lek silnie zwiotczający mięśnie. Fiolki pochodziły z lipca 2005 r., z partii o numerze 010705. Tydzień temu resort zdrowia wycofał cały corhydron z obrotu, a Inspektorat wstrzymał w Jelfie produkcję.

Uwaga na Corhydron

Osoby, które cierpią na alergię albo astmę powinny sprawdzić swoje domowe
apteczki. Jeśli znajdą w nich Corhydron, powinny natychmiast oddać go do apteki.

Corhydron to lek przeciwzapalny i rozkurczający oskrzela, który podawany
dożylnie może uratować życie w ciężkich przypadkach alergii i astmy. Afera
wokół Corhydronu wybuchła we wtorek, po tym jak “Dziennik” poinformował, że w
niektórych ampułkach zamiast tej substancji jest chlorsucclin. To specyfik
zwiotczający mięśnie, podobny do słynnego pavulonu. Podanie go poza salą

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH