Osoby, które cierpią na alergię albo astmę powinny sprawdzić swoje domowe
apteczki. Jeśli znajdą w nich Corhydron, powinny natychmiast oddać go do apteki.
Corhydron to lek przeciwzapalny i rozkurczający oskrzela, który podawany
dożylnie może uratować życie w ciężkich przypadkach alergii i astmy. Afera
wokół Corhydronu wybuchła we wtorek, po tym jak “Dziennik” poinformował, że w
niektórych ampułkach zamiast tej substancji jest chlorsucclin. To specyfik
zwiotczający mięśnie, podobny do słynnego pavulonu. Podanie go poza salą
operacyjną może spowodować śmierć: mięśnie przestają funkcjonować, pacjent
przestaje oddychać i dusi się.
“Jeśli te ampułki trafiły do domowych aptek, to mamy stan zagrożenia
bezpieczeństwa publicznego” – alarmuje na łamach dziennika “Metro” prof.
Juliusz Jakubaszko, krajowy konsultant ds. medycyny ratunkowej. “Prosimy
wszystkich pacjentów z alergią i astmą, by sprawdzili swoje apteczki, czy nie
mają feralnego leku. Trzeba go odnieść do najbliższej apteki, która będzie
wiedziała, co z nim trzeba zrobić” – mówi dziennikowi wiceminister zdrowia
Bolesław Piecha.