Oszczędności Z IMPORTU RÓWNOLEGŁEGO

Oszczędności Z IMPORTU RÓWNOLEGŁEGO


Niewystarczające nakłady na ochronę zdrowia bezpośrednio przekładają się na sytuację finansową placówek ochrony zdrowia. Jednym z problemów pozostają wydatki na leki. Trudno je ograniczać, nie zmniejszając dostępu pacjentów do terapii. Okazuje się, że obok wykorzystywanych do tej pory w lecznictwie zamkniętym leków generycznych, od niedawna można sięgać także po leki z tzw. importu równoległego.

Zjawisko to funkcjonuje w Polsce od 2004 roku. Hurtownia farmaceutyczna zajmująca się importem równoległym, po uzyskaniu pozwolenia Ministra Zdrowia, sprowadza do Polski lek, którego cena za granicą jest niższa niż u nas. Może go później sprzedać taniej niż producent, po przełożeniu do nowych opakowań. Nie chodzi tu o zamienniki czy odpowiedniki leków, ale dokładnie o takie same produkty, lecz tańsze na innym rynku, oferowane przez tego samego producenta. Przepakowanie nie powoduje ingerencji w opakowanie wewnętrzne. Polega na wyjęciu z opakowania producenta blistra czy ampułek, i przełożeniu ich do kartonika zawierającego polskie oznaczenia oraz ulotkę w języku polskim.

Firma audytorska TÜV SÜD przeprowadziła kontrole w przepakowalniach i hurtowniach, zajmujących się importem równoległym, pod kątem bezpieczeństwa i zgodności ze standardami jakości. Nie wykazała ona uchybień. Co więcej, wynika z niej, że leki z importu równoległego są bezpieczniejsze, gdyż podlegają podwójnej kontroli – u producenta i w trakcie przepakowania.

W maju Stowarzyszenie Importerów Równoległych Produktów Leczniczych (SIRPL) opublikowało raport „Wpływ importu równoległego na konkurencyjność na rynku leków w Polsce”. Opierał się on na danych IMS z lat 2005-2009. Podpisała się pod nim firma audytorska Deloitte. Analizując poszczególne obliczenia, można zauważyć, że zjawisko to wywiera znaczący wpływ na ceny leków w Polsce. Import równoległy pozwolił na oszczędności pacjentów, szpitali i NFZ rzędu 293 mln zł w ciągu pięciu lat, z czego 120 mln zł w 2009 roku. Wynikają one z niższych cen leków z importu oraz z obniżania cen przez producentów w reakcji na pojawienie się ich produktów w tym kanale. Importerzy równolegli od 2008 roku sprowadzają w ten sposób także leki szpitalne. Te dwa lata, to oszczędności dla szpitali w wysokości ponad miliona zł na kilku zaledwie dostępnych lekach.

Patrząc na tę kwotę przez pryzmat tego, ile kosztują leki w szpitalu, gdzie pracuję, wydaje się ona kroplą w morzu potrzeb. Ma to jednak związek z tym, że większość przetargów jest z różnych względów niedostępna dla importerów równoległych. Choć skala tego zjawiska na rynku szpitalnym nie jest duża, potencjał jest ogromny. Szczególnie w obszarze terapii onkologicznych, gdzie potencjalnych leków do importu równoległego jest najwięcej, a potrzeby finansowe systemu ogromne.

Warto przyjrzeć się bliżej importowi równoległemu i poszukać miejsca dla tego zjawiska w placówkach ochrony zdrowia. Mam na myśli zarówno przetargi, jak i dostępność takich leków w aptekach szpitalnych. Sam z ciekawością będę śledził rozwój tego segmentu rynku.

Reasumując, przy niewystarczających nakładach na świadczenia w Polsce – w tym także na leki – każde działanie, które przyczynia się do obniżenia ich cen, a co za tym idzie, do ich większej dostępności dla przeciętnego Kowalskiego, jest godne zainteresowania i poparcia.

4.5/5 - (153 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH