Do wód


Obecnie uzdrowiska cieszą się ogromną popularnością. Coraz częściej odwiedzane są przez ludzi młodych pragnących intensywnej regeneracji. Stają się swoistymi ośrodkami odnowy biologicznej i rekreacji.

Źródłom zawierającym gazy, wyższą temperaturę, niezwykły smak czy odmienną barwę przypisywano właściwości lecznicze. W sławnym szwajcarskim Saint Moritz zachowało się ujęcie wody (zdroju Mauricjusa) o charakterze żelazistym z epoki brązu.

Kąpiele i lecznicze właściwości wód doceniano już w starożytności. Moda na wykorzystywanie w lecznictwie wód mineralnych dotarła również na ziemie polskie. Pierwsza wzmianka pochodzi z końca XI w. i mówi o uleczeniu bezpłodności Judyty, żony Władysława Hermana, wodami z Inowłodzi nad Pilicą. Ponoć dzięki tej terapii urodził się Bolesław Krzywousty.

Badania chemiczne wód mineralnych prowadzone w latach trzydziestych XIX w. w Iwoniczu przez Teodora Torosiewicza były odkryciami na światową skalę. Torosiewicz jako pierwszy zauważył zależność trwałości związków chemicznych od sposobu ich przechowywania – wody mineralne przechowywane w ciemnych naczyniach dłużej zachowują swoje właściwości.

Pierwsze uzdrowiska w Polsce
Zanim zaczęto pić wody mineralne, najbardziej ceniono „cieplice”, czyli gorące kąpiele w naturalnie gorących źródłach. Pierwsze polskie prace naukowe dotyczące balneologii pochodzą z XVII w. i zostały napisane przez Wojciecha Oczkę. Opisał on ówczesne uzdrowiska: Dróżbaki, Szkło, Lubień, Iwonicz, Milkonice (Mikulińce, później Konopkówka) i Swoszowice. Leczono w nich kiłę, gościec, dnę i choroby kobiece. Prawdopodobnie najpopularniejszym uzdrowiskiem było Szkło, gdzie odnotowano pobyt
króla Jana III Sobieskiego. Uzdrowisko to było znane także wśród cudzoziemców.

W czasach saskich rozkwit wielu miejscowości uzdrowiskowych został zahamowany, m.in. przez trudną sytuację polityczną, i dopiero pod koniec XVIII w. otwarto nowe zdrojowisko na wileńszczyźnie (Druskienniki) oraz zakład zdrojowy w Krynicy. W późniejszym okresie uruchomiono Busko i Ciechocinek.

do-wod-1.jpg
Rozwój polskich uzdrowisk
Po odzyskaniu niepodległości polskie uzdrowiska zaczęły się prężnie rozwijać. Powstał Związek Uzdrowisk Polskich i powołano do życia tzw. Krajowy Związek Zdrojowisk i Uzdrowisk, który po I wojnie światowej zmienił nazwę na Polski Związek Zdrojowisk, Uzdrowisk i Kąpielisk Morskich. Związek ten dbał o rozwój i popularyzację lecznictwa uzdrowiskowego, który miał spory wpływ na rozwój gospodarki kraju.

Polska prasa – dzienniki i czasopisma – przyczyniły się do spopularyzowania tej formy leczenia. Wydawano specjalistyczne czasopismo „Nasze Zdroje” i przewodniki po poszczególnych zdrojowiskach. W latach 1928-29 wydawano dodatek do „Gazety Handlowej” pt. „Gospodarstwo Uzdrowiskowe”, a w latach 1930-31 funkcjonował dwutygodnik „Echo Uzdrowisk”. Ponadto prowadzone było biuro informacyjne dysponujące ulotkami, prospektami, broszurami i plakatami informacyjnymi.

Naturalne bogactwo Polski
Wody mineralne zostały uznane za naturalne bogactwo Polski. Można było korzystać z nich na miejscu, ale były również butelkowane i eksportowane. Ważnym dystrybutorem wód leczniczych były apteki. Można było w nich kupić wiele produktów leczniczych sprowadzanych z uzdrowisk krajowych, m.in. wody butelkowane, lecznicze tabletki musujące, sole o różnym składzie chemicznym, borowinę.

Sztuczne wody mineralne
Już w XIX w., poza naturalnymi produktami zdrojowymi, pojawiły się sztuczne wody mineralne. W 1820 r. dr Struve z Drezna opracował precyzyjne metody ich wytwarzania. W 1824 r. pięciu warszawskich farmaceutów (Elsner, Lesiński, Spiess, Ulbrycht i Żelazowski) założyło, według jego wskazówek, Instytut w Ogrodzie Krasińskich. Wody te były dostępne dla niezamożnego mieszczaństwa, a ubodzy mogli kurować się nimi bezpłatnie. W 1847 r. J. L. Flauta otworzył drugi Instytut w Ogrodzie Saskim, który w 1851 r. miał już 1213 kuracjuszy.

Symbolem zdrojowisk stały się dzbanuszki porcelanowe (często o fantazyjnych kształtach), z których pito wody mineralne.

Renesans zdrojowisk
W dzisiejszych czasach uzdrowiska przeżywają renesans. Już nie kojarzą się tylko z osobami chorymi i starszymi. Coraz częściej są odwiedzane przez ludzi młodych pragnących intensywnej regeneracji. Uzdrowiska stają się swoistymi ośrodkami odnowy biologicznej i rekreacji. Łączą tradycję z nowoczesną ideą, co zapewnia im ogromny sukces. Oprócz dobroczynnych warunków klimatycznych i balneologicznych oferują szeroką gamę zbiegów odmładzających i regenerujących opartych na nowoczesnej kosmetyce. Ponadto dysponują dodatkowo ofertą związaną z aktywnością fizyczną. Nasi pradziadkowie w XIX w. zapoczątkowali więc wielki biznes, który tak doskonale rozwinął się w naszych czasach.

tekst:
mgr Paula Alaborska
dr Iwona Arabas
Muzeum Farmacji im. mgr Antoniny Leśniewskiej, Oddział Muzeum
Historycznego m.st. Warszawy

4.7/5 - (259 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH