Bóle mięśniowe i stawowe są bardzo powszechną dolegliwością. Szczególnie dokuczliwe są one dla osób starszych, choć często uskarżają się na nie także ludzie młodzi.
Bóle mięśniowe i stawowe są bardzo powszechną dolegliwością dotykającą w mniejszym lub większym stopniu niemal wszystkich ludzi. Szczególnie dokuczliwe są one dla osób starszych, choć często uskarżają się na nie także ludzie młodzi, np. uprawiający sport.
Zdarza się czasem, że takie dolegliwości są wyrazem poważniejszej choroby wymagającej specjalistycznego leczenia. Najczęściej jednak są one skutkiem przeciążenia narządu ruchu lub zwykle w przypadku osób starszych wynikiem zmian zwyrodnieniowych.
Przeciążenie może spowodować np. naciągniecie mięśnia czy aparatu więzadłowego. W tym drugim przypadku bezpieczniej zwrócić się do po pomoc lekarza ortopedy – czasem błahy uraz miewa poważne następstwa, może to dotyczyć zwłaszcza najbardziej skomplikowanego stawu w naszym organizmie, czyli stawu kolanowego. W lżejszych przypadkach możemy zastosować środki przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz oszczędzać nadwyrężoną kończynę. Przydatne też bywają środki zmniejszające obrzęk, jak altacet czy choćby woda z mydłem. Przede wszystkim jednak starajmy się nie pogarszać sprawy nadmiernie eksploatując kończynę po urazie. Czasami dochodzi do uszkodzeń chrząstki stawowej i najlepiej pozwolić jej samej naprawić się, choć jak wiadomo chrząstka ma minimalne możliwości regeneracji i jej uszkodzenia są wypełniane chrząstkopodobną tkanką łączną, a nie chrząstką. Przy poważniejszych urazach należy skorzystać z pomocy lekarskiej.
Zmiany zwyrodnieniowe
Zmiany zwyrodnieniowe są efektem zużycia poszczególnych elementów narządu ruchu i czasem w przypadku zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych są wyrazem pewnego rodzaju procesu naprawczego, np. występujące często dziobki kostne na trzonach kręgowych w pewnym sensie stabilizują kręgosłup, choć oczywiście nie są elementem występującym w zdrowym kręgosłupie. Podobnie rzecz się ma ze zmianami zwyrodnieniowo-wytwórczymi w stawach, które również niekiedy pomagają zachować ich funkcję, nawet kosztem jej upośledzenia. Oczywiście nie należy z tego wyciągać wniosku, że zmian zwyrodnieniowych nie powinno się leczyć – trzeba to robić. Jednak stosowane niekiedy przez pacjentów leczenie na własną rękę polegające na zażywaniu silnych środków przeciwbólowych przy jednoczesnym forsowaniu narządu ruchu nie jest rzeczą rozsądną.
Nasz układ ruchu to niezwykle precyzyjny mechanizm i możemy w nim wyodrębnić łańcuchy biokinematyczne, które pracują tworząc pewien funkcjonalnie i anatomicznie powiązany układ, np. kręgosłup – miednica – kończyna dolna. Ich istnienie tłumaczy, dlaczego często boli nas np. biodro, kiedy choroba dotyczy kręgosłupa. Zdarza się też, że uszkodzenie mięśnia powoduje ból sąsiadującego z nim stawu lub na odwrót – przyczyną bólu jest funkcjonowanie poszczególnych łańcuchów ruchowych jako całości.
Uwaga! Boli!
Pamiętajmy, że ból stanowi dla organizmu sygnał, że dzieje się coś niedobrego – jego większe nasilenie świadczy o ciężkości uszkodzenia urazowego. Po przebytym urazie stawu są pewne ułożenia, kiedy boli nas mniej. Oznacza to, że w danym momencie nie nadwyrężamy uszkodzonego miejsca i powinniśmy starać się to ułożenie utrzymać. Jednak uwaga ta nie dotyczy rehabilitacji – tutaj niekiedy trzeba wykonywać ruchy wywołujące ból, by przywrócić prawidłowe funkcjonowanie narządu ruchu.
Ruch to zdrowie
Aby utrzymać nasze mięśnie i stawy w dobrej formie, zasadniczą rolę odgrywa odpowiednio dozowany ruch i dostosowane do naszych warunków anatomicznych rzeczy codziennego użytku, jak choćby krzesła w pracy. Możemy też korzystać z różnych zabiegów pielęgnacyjnych, np. masażu, uprawiać jakiś sport, chodzić na siłownię, na basen – to ostatnie dotyczy szczególnie osób uskarżających się na bóle grzbietu. W niektórych przypadkach pływanie dwa – trzy razy w tygodniu pozwala nam zapomnieć o bólach krzyża. W przypadku siłowni pamiętajmy, żeby nie przeciążać zbytnio stawów – może się to bardzo źle odbić na naszym zdrowiu.
Kiedy zaczynają nas boleć mięśnie albo stawy, możemy zastosować doraźnie dostępne bez recepty niesterydowe leki przeciwbólowe. Jeżeli jednak ból utrzymuje się przez dłuższy czas albo jego natężenie jest większe niż moglibyśmy tego oczekiwać (np. po przebytym niewielkim urazie), lepiej udać się do lekarza – wczesne leczenie łatwiej przywróci funkcję narządu ruchu niż to, jakie podejmiemy zbyt późno.