Zdrowie intymne a płodność kobiety

Zdrowie intymne a płodność kobiety


Wywiad z dr n. med. Kingą Ziółkowską, ginekologiem z Europejskiego Centrum Macierzyństwa „InviMed” w Warszawie.

Czy flora bakteryjna w narządach rodnych kobiety jest niezbędna?

Pochwa nie jest narządem sterylnym i nie powinna takim być. Flora bakteryjna jest fizjologiczna. Ale… oprócz flory fizjologicznej może być flora patogenna, czyli taka, która nie powinna występować w pochwie. Najważniejsze jest, by była utrzymana równowaga bakteryjna. Nasze zdrowie zależy od „złych” i „dobrych” bakterii. Bakterie patogenne – chorobotwórcze – osłabiają nas i wywołują dotkliwe objawy. Natomiast „dobre” bakterie – współdziałające z organizmem – chronią przed zarazkami, wspomagają trawienie i metabolizm oraz wzmacniają zdrowie. W sferze intymnej role higieniczną, bakteriobójczą, grzybobójczą pełnią tzw. bakterie zakwaszające – pałeczki Doderleina wytwarzające kwas mlekowy.

Czy na infekcje narażona jest każda kobieta?

Ponad 30 proc. kobiet nosi w sobie bakterie odpowiedzialne za powstanie zakażenia pochwy (BV – Bacterial Vaginosis) oraz drożdżycy (YV – Yeast Vaginitis). Odsetek ten rośnie nawet do 44 proc. w wieku menopauzalnym, kiedy spada poziom estrogenów sprzyjających utrzymaniu optymalnej kwaśności pH pochwy.

Niezadbanie o prawidłowy skład flory bakteryjnej często kończy się zapaleniem błony śluzowej i mięśniowej macicy, zapaleniem narządów miednicy małej i w efekcie niepłodnością! U kobiet, które zapadły na BV w czasie ciąży, z powodu powikłań może dojść do poronienia.

Do infekcji grzybiczej dochodzi bardzo często po kuracji antybiotykowej. Antybiotyki leczą, ale też niszczą mikroflorę korzystną fizjologicznie dla miejsc intymnych kobiety i równowagę kwasowo-zasadową chroniącą ją przed zakażeniami. Praktycznie 3/4 kobiet, które biorą antybiotyki przy okazji grypy czy innych chorób, dwa tygodnie później odwiedza ginekologa, który stwierdza u nich grzybicę.

Dawniej kobiety zażywając antybiotyk jednocześnie stosowały w celach profilaktycznych domowe środki pomagające utrzymać ową równowagę…

Kobiety używały podpasek z kefirem czy jogurtem naturalnym, podmywały się sokiem z kiszonej kapusty czy cytryny, stosowały tampony z czosnku nawleczonego na nitkę dentystyczną albo „naboje” z zamrożonego jogurtu. Dziś jest łatwiej, bo na rynku są różne środki wspomagające zdrowie intymne kobiety. Ich głównym składnikiem są pałeczki kwasu mlekowego. Stanowią one w drogach rodnych kobiety fizjologiczną barierę zabójczą dla większości zarazków. Pochwa kobieca dzięki pałeczkom kwasu mlekowego ma wysoce kwaśny odczyn o pH 5,5 i niższym, który jest zabójczy dla większości drobnoustrojów chorobotwórczych. To oczywiście nie jedyna substancja warunkująca utrzymanie higieny w ekosystemie pochwy.

Jak należy dbać o zdrowie intymne?

Na rynku jest dostępnych sporo środków, zarówno w postaci globulek dopochwowych, jak i kapsułek doustnych pozwalających uzupełnić lub przywrócić właściwą florę bakteryjną pochwy i układu moczowo-płciowego. Dzięki przywróceniu naturalnego kwaśnego środowiska w pochwie szybko postępują procesy naprawcze i regeneracji tkanek, powraca naturalna mikroflora, regenerują się pałeczki Doderleina, a tym samym aseptyczne kwaśne środowisko zabójcze dla wspomnianych drobnoustrojów chorobotwórczych. Tego rodzaju preparaty powinny zawsze towarzyszyć kuracji antybiotykowej. Oczywiście ważne jest również utrzymywanie właściwej higieny intymnej.

A właściwa higiena intymna wcale nie oznacza mydła i wody?

Jeżeli już mydło, to tylko przeznaczone dla dzieci. Prawidłowa higiena intymna oznacza codzienne podmywanie, ale nie irygacje. Podczas irygacji wymywana jest flora fizjologiczna. Irygacje stosuje się tylko wtedy, gdy coś się dzieje.

Do higieny intymnej należy stosować wyłącznie środki do tego przeznaczone. Płyny do higieny intymnej wspomagają odbudowanie flory bakteriologicznej, ale też mają działanie antybakteryjne, czyli chronią przed wniknięciem do pochwy bakterii niepożądanych, które mogą być przyczyną infekcji.
Czy te środki – globulki lub tabletki – powinny być stosowane w celach profilaktycznych, czy tylko po kuracji antybiotykowej?

Jeżeli kobieta nie ma nawrotowych stanów zapalnych i nie prowadzi bardzo intensywnego życia seksualnego, to nie ma potrzeby stosować tych preparatów bez przerwy.

Infekcje to także upośledzenie płodności kobiety….

Przy stanie zapalnym zawsze są mniejsze szanse na zajście w ciążę. Po prostu plemniki nie mają szans przetrwania w takim środowisku. Ale bywa, że mimo zaawansowanego stanu zapalnego, plemniki sobie doskonale radzą.

Jakie infekcje są najgroźniejsze dla płodności kobiety?

To, co sprawia poważne kłopoty i wiąże się z ograniczeniem płodności, to chlamydie, czyli nieswoiste zakażenia, które nie dają żadnych objawów. Podaje się, że chlamydie są przyczyną niepłodności u 30 proc. par. Mimo że rozpoznawalność zakażenia chlamydialnego w ostatnich latach znacznie wzrosła, to szacuje się, iż choroba ta występuje o wiele częściej aniżeli jest diagnozowana. Drobnoustroje te mogą przebywać w organizmie przez wiele lat w stanie uśpienia i nie dawać żadnych objawów chorobowych. Podczas uaktywnienia się chlamydii i ich znacznego namnożenia mogą pojawić się objawy kliniczne, które w wielu przypadkach są bardzo zbliżone do objawów występujących w innych jednostkach chorobowych. Najczęściej są to objawy ze strony układu moczowego, takie jak częstomocz, pieczenie i ból podczas oddawania moczu. Mogą się również pojawiać przewlekłe bóle miednicy małej, nawracające stany zapalne narządu rodnego, krwawienia międzymiesiączkowe, ból podczas stosunków płciowych czy też śluzowo-ropne upławy. Bardzo często jednak chlamydia nie daje żadnych objawów. Dopiero gdy para stara się o dziecko, a kobieta nie zachodzi w ciążę, po zrobieniu specjalnych testów, okazuje się, że jest chlamydia. W przypadku nawet najmniejszego podejrzenia zakażenia tą bakterią należy wykonać odpowiednie testy na obecność tego drobnoustroju. Ma to istotne znaczenie, ponieważ osoby nieświadome zakażenia przyczyniają się do przenoszenia go na swoich partnerów seksualnych, a w przypadku kobiet ciężarnych także na ich dzieci.

Można jakoś zapobiec uaktywnieniu się chlamydii czy zarażeniu się nią?

Tu nie ma żadnej profilaktyki. Unikanie ryzykownych zachowań seksualnych jest jedynym sposobem uniknięcia zakażenia.

Dziękuję za rozmowę.

4.4/5 - (270 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH