Wiosenna regeneracja skóry

Wiatr, mróz, gwałtowne zmiany temperatur, przebywanie w przegrzanych pomieszczeniach, mało urozmaicona dieta i mała aktywność fizyczna niekorzystnie wpływają na wygląd skóry.
Zwykle po zimie jest ona szara, odwodniona i łuszczy się. Jak przywrócić jej piękno?

Oczyszczanie i usuwanie toksyn
Podstawą wiosennej pielęgnacji jest dokładne oczyszczenie skóry i usunięcie obumarłych komórek naskórka, aby pobudzić krążenie krwi. Do oczyszczania i demakijażu służą delikatne żele do mycia twarzy, mleczka, pianki i płyny micelarne. Usuwamy je wacikiem albo wodą. Przynajmniej raz w tygodniu powinno się stosować peeling. Najbezpieczniejsze są peelingi enzymatyczne, które usuwają zrogowaciałą warstwę naskórka bez konieczności tarcia. Na peeling mechaniczny mogą sobie pozwolić jedynie osoby o cerze normalnej. Gabinety kosmetyczne oferują zabieg złuszczania naskórka kwasami owocowymi, który zmniejsza łojotok i przebarwienia, likwiduje płytsze blizny i zmarszczki. Do peelingu całego ciała można używać mydła ze ścierającymi drobinkami, żelu z mikrogranulkami ścierającymi czy peelingu w kremie. Tłustą skórę dobrze oczyszcza kąpiel z dodatkiem ugotowanych płatków owsianych.

Drugim ważnym elementem oczyszczania jest detoksykacja, którą przyspieszy zwiększenie ilości przyjmowanych płynów do trzech litrów dziennie. Najlepiej jest pić ziołowe herbaty i niegazowaną wodę. Przynajmniej raz w tygodniu trzeba zaaplikować sobie odpowiednią maseczkę oczyszczającą. Można ją kupić w aptece albo sporządzić samodzielnie. Takie maseczki powinny zawierać np. wyciągi z alg, witaminy, soję, arnikę. Do cery normalnej dobra jest maseczka z mąki pszennej rozrobionej gorącym mlekiem i podgrzanym miodem, do cery suchej z żółtka wymieszanego z kilkoma kroplami olejku migdałowego i sokiem z cytryny, zaś do cery tłustej z plasterków świeżego ogórka. – W gabinetach kosmetycznych wiosną polecamy maseczki detoksykacyjne z zielonej glinki i alg – mówi kosmetyczka Anna Niemiec. – W usuwaniu toksyn ze skóry całego ciała pomagają zabiegi na bazie alg, imbiru i cynamonu. Odtruwają one skórę, a zarazem redukują tkankę tłuszczową i cellulit. Oczyszcza, wygładza i odżywia skórę również okład z błota borowinowego. Osoby bez schorzeń kardiologicznych mogą skorzystać z sauny, która przyspiesza przemianę materii i wydzielanie z organizmu szkodliwych substancji.

Nawilżanie i odżywianie
Zimą skóra wysusza się zarówno pod wpływem niskich temperatur powietrza, jak i silnego ogrzewania pomieszczeń. Niedobór wody i substancji tłuszczowych objawia się pieczeniem, zaczerwienieniem, a nawet łuszczeniem. W walce z tymi dolegliwościami pomogą kremy nawilżające bogate w kwas hialuronowy, a także maseczki i serum. Niektóre z nich zapewniają właściwy poziom nawilżenia nawet do 24 godzin po aplikacji, poprawiają koloryt, regenerują skórę, chronią przed destrukcyjnym działaniem czynników atmosferycznych.

Zmęczenie i zwiotczenie skóry spowodowane jest brakiem witamin, głównie A, E i C. Dlatego wiosną wskazane jest stosowanie kremów witaminowych. Pomocne może być też stosowanie suplementów diety poprawiających stan skóry, które także zawierają te składniki. Witamina C wychwytuje wolne rodniki, stymuluje produkcję kolagenu i wyrównuje koloryt skóry. Witamina A ogranicza złuszczanie i szorstkość skóry, poprawia jej elastyczność, opóźnia wiotczenie. Witamina E nawilża skórę, nadaje jej miękkość. Stosowane wiosną kosmeceutyki powinny także przeciwdziałać gromadzeniu się zbyt dużych ilości melaniny, głównej przyczyny przebarwień, plam pigmentacyjnych i nierównomiernego kolorytu skóry.

Potrzebnych po zimie witamin i minerałów dostarczają skórze również maseczki. Występują one w formie emulsji, żeli, kapsułek i lotionów. W zależności od zawartych substancji aktywnych mają działanie ściągające (stosowane przy rozszerzonych porach), wysuszające przy łojotoku, odżywcze, nawilżające (z witaminami A, E i B5), odświeżające (np. z ekstraktami ogórka i limonki), poprawiające napięcie skóry, ujędrniające.

Silniejsze działanie regenerujące ma serum. Jest to skoncentrowany preparat kosmetyczny, który zawiera witaminy, antyutleniacze, minerały w o wiele większych stężeniach niż kremy. Kosmetyk ten dynamizuje pracę komórek, uzupełnia niedobór tlenu, stymuluje produkcję białek, poprawia mikrokrążenie krwi.

– Specjalnej codziennej pielęgnacji wymaga skóra wrażliwa, bo po okresie zimowym w warstwie rogowej naskórka obniża się znacznie ilość ceramidów, cholesterolu i kwasów tłuszczowych, co powoduje zwiększenie utraty wody i podatność na alergie. Dlatego bardzo ważnym składnikiem kosmeceutyków do skóry wrażliwej są ceramidy, które odbudowują barierę ochronną skóry, zapewniają jej optymalne nawilżenie i ujędrnienie – radzi kosmetolog dr n. med. Joanna Czuwara. W kremach i balsamach nie powinno też zabraknąć d-pantenolu, alantoiny i masła shea. D-pantenol, czyli prowitamina B5, doskonale nawilża skórę, działa kojąco, łagodzi podrażnienia, chroni przed promieniowaniem UV, zapobiega rogowaceniu naskórka, ułatwia procesy gojenia. Alantoina działa złuszczająco, przez co przyspiesza odnowę komórek naskórka. Masło shea świetnie natłuszcza, nie powodując podrażnień.

Nawilżenia i odżywienia wymaga skóra całego ciała. Dobrze więc po kąpieli nałożyć na nie więcej balsamu nawilżającego, np. na bazie miodu czy koziego mleka.

Dotlenianie i rozświetlanie
Blasku i zdrowego kolorytu dodadzą cerze kosmetyki dotleniające i rozświetlające przeznaczone do skóry pozbawionej blasku. Dobrze, aby takie preparaty zawierały mangan, który ożywia koloryt skóry, przywraca blask i świeżość cery, pobudzając spowolnione mikrokrążenie skórne. Dodatek esceiny zredukuje cienie pod oczami, zmniejszy opuchnięcia, rozświetli spojrzenie. Wodny wyciąg z alg poprawia bilans tlenowy komórek skóry, zwiększa ich zdolność do przystosowania się do stresu, przywraca równowagę energetyczną komórkom i poprawia strukturę skóry. Beta-karoten nadaje cerze brązowopomarańczowy odcień.

Zmęczonej cerze zdrowszego kolorytu dodadzą kosmetyki dotleniające, w skład których wchodzą substancje stymulujące przemianę materii w skórze. Dzięki temu jej komórki pobierają więcej tlenu z naczyń krwionośnych i z powietrza oraz lepiej przyswajają składniki odżywcze. Pracę komórek dynamizują mikroelementy, wyciągi z pączków drzewa bukowego, algi morskie, białko pszenicy oraz koenzym Q. Właściwości dotleniające mają też wyciągi z aloesu, zielonej herbaty, oczaru wirginijskiego, skrzypu, korzenia żeń-szenia. Kosmeceutyki dotleniające nadają się do pielęgnacji każdego typu skóry, poza naczynkową i trądzikową.

W recepturach kremów rozświetlających bardzo często są także złociste pigmenty rozpraszające światło, aby dodać skórze blasku i zapewnić promienny wygląd. Najczęściej bazą kompleksu rozświetlającego są: beta-karoten, wyciąg z mącznicy lekarskiej, olej buriti, masło shea i ekstrakt z mango.