Emilia Krakowska: Nie boję się przemijania
Od wczesnego dzieciństwa pochylali się nade mną wspaniali ludzie. O tym, że w przyszłości pragnę zostać aktorką oznajmiłam mamie w wieku 8 lat. Te plany zyskały jej akceptację. Dla niej zawsze byłam cudownym dzieckiem, chociaż wielu wujków z ubolewaniem kiwało głową, martwiąc się o moją maturę.
Wcześnie zaczęłam oglądać wystawy plastyczne i chodzić do filharmonii, były też kursy tańca, szkoła baletowa. W liceum w czasie Poznańskich Czwartków Literackich poznałam czołówkę współczesnej literatury polskiej.