Zawartość „glukozaminy w glukozaminie” – bałagan na rynku suplementów


O ile pacjent nie ma zwykle jasno wyrobionego poglądu na temat różnic pomiędzy suplementem diety a produktem leczniczym (lekiem), o tyle – jak się wydaje – to właśnie on może paść ofiarą zmian w systemie rejestracji leków. Obserwujemy ostatnio bardzo wiele przykładów łamania podstawowych zasad przyzwoitości na tym rynku.

Przykład 1: Jeden producent dobrowolnie i od zawsze poddaje swój preparat badaniom na zawartość glukozaminy i metali ciężkich, a inni skrupulatnie omijają wszelkie badania i zdarzają się przypadki, że zawartość „glukozaminy w glukozaminie” okazuje się znikoma. A taki produkt zarejestrowany jest na równi z innymi o rzetelnych badaniach i jest alternatywnie wydawany przez farmaceutę, który taką informacją nie dysponuje, bo nie ma o niej mowy w dołączonej ulotce.

Przykład 2: Producent podaje na opakowaniu, że w preparacie jest 250 mg magnezu, a po wczytaniu się w opis produktu dowiadujemy się, że jonów magnezu jest tylko 50 mg.

Przykład 3: Producent preparatu z omegą sugeruje w nazwie zastosowanie kardiologiczne, a jego skład wskazuje na zupełnie inne, wręcz kosmetyczne działanie.

To tylko pierwsze z brzegu przykłady, które można mnożyć. Wskazują one na nieuczciwość producentów, którzy bezkompromisowo wykorzystują możliwości prawne i zasypują rynek preparatami o zbyt małych dawkach, przypadkowo dobranym składzie lub nierzadko bez żadnej wartości terapeutycznej. Taką sytuacją są coraz częściej poirytowani farmaceuci, których dotyczy to na co dzień, i którym coraz trudniej się w tych zawiłościach orientować. A trzeba pamiętać, że dla przeciętnego pacjenta każdy przepisany przez lekarza preparat będący suplementem diety to po prostu lek, który ma pomóc w jego schorzeniach.

Z kolei wiele preparatów zmieniło ostatnio status z leku na suplement diety bez zmiany składu. Takie preparaty nadal spełniają swoją funkcję z taką samą skutecznością, jak wtedy kiedy były lekami. Dzisiaj funkcjonują one jednak obok innych suplementów diety, do których nie mamy zaufania. Rzutuje to często na ich opinię, przez lata bardzo dobrą.

4.7/5 - (268 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH