LEKI SĄ

LEKI SĄ, ale czy dostaną je pacjenci?

Generalnie szpiczak mnogi to wciąż choroba prawie nieuleczalna. Mówię: „prawie”, dlatego że przeszczepienie szpiku od innej osoby u części chorych może spowodować wyleczenie. Mamy w klinice pacjentkę po przeszczepieniu, która już od ośmiu lat nie ma żadnych objawów choroby. Ale nie u wszystkich chorych można go wykonać i nie u każdego, u którego zabieg się powiedzie, spowoduje on całkowite wyleczenie.

Nowoczesne terapie – a jest ich coraz więcej – powodują jednak, że choroba z przewlekłej stała się, można powiedzieć, bardziej przewlekłą. Niedawno sprawdziliśmy naszych pacjentów i okazało się, że spośród 100 chorych, którzy rozpoczęli u nas leczenie szpiczaka w 2000/2001 roku, po dziesięciu latach żyje 27 osób. Zdarzają się pacjenci, którzy żyją ponad 15 lat, ale niestety są też tacy, u których nawet nie zdążyliśmy podjąć leczenia, bo zmarli. Szpiczak to nie jest jedna choroba, to grupa chorób o indywidualnie różnym przebiegu. Powodzenie leczenia w dużym stopniu zależy od tego, jaką pacjent ma odmianę szpiczaka.

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH