Średniowieczna uliczka w Gdańsku

Średniowieczna uliczka w Gdańsku


Jest w Gdańsku taka specjalna uliczka. Pochodzi z czasów średniowiecza, jej rekonstrukcja jest dziełem Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Można ją zwiedzić, pooddychać tą specyficzną atmosferą dawnych czasów, posłuchać dobiegających odgłosów życia sprzed lat, wręcz zanurzyć się w tym tajemniczym dla nas, ludzi XXI wieku, świecie.

Uliczka ta mieści się w… spichlerzu przy ulicy Chmielnej 53, nad Motławą. Jest to jedyny w Gdańsku budynek z zachowanym, oryginalnym XVII-wiecznym belkowaniem i konstrukcją drewnianą. Obecnie nosi nazwę „Błękitny Baranek”.

Wierna rekonstrukcja
Wchodzimy w zaułek uliczki hanzeatyckiej z lat 1320-1450 odtworzonej pieczołowicie i wiernie. Wędrujemy wśród straganów, rzemieślniczych warsztatów, mieszkańców. Podsłuchujemy rozmowy, gwar ulicy. Wszystko spowija miękkie światło kaganków. W każdym warsztacie i domu są ludzie. Dawni gdańszczanie w historycznych strojach. Zrekonstruowani przy użyciu metod kryminalistyki i antropologii. Ich szkielety archeolodzy znaleźli podczas badań wykopaliskowych na cmentarzysku pod Halą Targową przy Placu Dominikańskim w Gdańsku.

Mijamy warsztat płatnerza, szewca i garbarza, z których dopada nas fetor wyprawianych i garbowanych skór, ale i przepoconych butów, warsztat smolarza i bednarza wypełnionych gryzącym dymem i specyficznym zapachem smoły, bursztynnika. Nie zabrakło także „gabinetu” cyrulika, apteki pełnej zapachu mięty i innych ziół oraz różnych buteleczek, flakoników, płóciennych torebek i torebeczek. Znajduje się tu łaźnia miejska, izba mieszkalna, ale i chlew, z którego dobiega ostra woń trzódki. Mijamy karczmę wypełnioną gwarem podpitych mieszczan, kramy kupieckie z rybami, skórami (i tu zapaszek niekoniecznie piękny, fetor po prostu), przyprawami korzennymi (tu pachnie pięknie!). Jest nastrój, ludzki gwar, szczekanie psów. Z warsztatów dobiega stuk narzędzi, z łaźni – szum wody, słychać nawet dzwony kościelne.

Konglomerat zapachów
– Pomysł narodził się, kiedy ponad dekadę temu zwiedzałem rekonstrukcję osady wikingów w angielskim Yorku – wyjaśnia Henryk Paner, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. – Uderzyło mnie, że nic tak nie działa na wyobraźnię, jak dokładne pokazanie życia przed wiekami. A gdyby tak odtworzyć także to, co najbardziej ulotne, a więc zapachy? Mieszaninę zapachów wykonała Pollena Aroma. Pracownicy firmy mówili, że do tej pory głowili się nad zapachami pięknymi i przyjemnymi, tu, po raz pierwszy, zetknęli się z tak nietypowym wyzwaniem.

Wbrew pozorom to nie było proste zadanie, nawet dla fachowców. Prace nad destylatorami trwały rok. Te wonie musiały ze sobą współgrać, być naturalne, każda przenosiła w dawne czasy. Fetor śniętych ryb, trudny do zniesienia smród dolatujący z warsztatu szewca i garbarza, zapachy zwierząt domowych, ale i niedomytych ludzkich ciał, woń żywicy. To wszystko złamane nutą ziół, wonią korzenną i olejku herbacianego, piwa i siana, a także kadzidła, imbiru, olejków różanych, itp.

– Konglomerat zapachów wyszedł znakomity! Zdarza się, że zwiedzający proszą o wyłączenie zapachów – dodaje Henryk Paner.

Szlak hanzeatycki
Poza rekonstrukcją uliczki warto zobaczyć wspaniałe zabytki archeologiczne odkryte podczas wykopalisk. Wszystkie eksponowane przedmioty pogrupowane zostały w kilku blokach tematycznych: handel, dzieciństwo, rzemiosło, zdrowie i higiena, moda, zabezpieczanie mienia, posiłki i życie duchowe. Dodatkowe informacje dostępne są na dwóch stacjach multimedialnych, gdzie prezentowanych jest kilka tematów dotyczących między innymi dawnej mody, handlu, oświetlenia czy rzemiosła. A w sali kinowej wyświetlany jest film o historii Wyspy Spichrzów, na której Muzeum Archeologiczne od lat 90. prowadzi badania archeologiczne.

Zwiedzenie uliczki średniowiecznej może być świetnym wstępem do wyprawy szlakiem miast hanzeatyckich w Europie. Wśród najważniejszych znajdą się m.in. Lubeka, Rostock, Hamburg, Brema, Brugia, Gdańsk, Szczecin, Koszalin, Toruń, Kraków, Wrocław, Tallin, Ryga, Wilno, Kowno, Kłajpeda, Królewiec, Kiejdany (tak, te Kiejdany Radziwiłłów), Helsinki.

Gdańsk był jednym z ważniejszych miast hanzeatyckich. Warto tu przypomnieć, że hanza to związek miast handlowych Europy Północnej w średniowieczu i w pierwszych latach ery nowożytnej. Pierwsze hanzy powstały w Niderlandach w XII wieku, największe znaczenie zdobyła tzw. Hanza niemiecka w XII-XIV wieku – w szczytowym okresie rozwoju zrzeszała ona około 160 miast, w tym m.in. Gdańsk. Ostatni zjazd przedstawicieli miast hanzeatyckich odbył się w 1669 roku.

4.4/5 - (198 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH