Nie osiadam na laurach - Adam Małysz

Nie osiadam na laurach – Adam Małysz

Z Adamem Małyszem, najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem narciarskim, który podbił serca nie tylko zagorzałych kibiców, ale i tych, którzy ze sportem mają niewiele wspólnego rozmawiała Marta Tuszyńska.

Z Adamem Małyszem, najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem narciarskim, który podbił serca nie tylko zagorzałych kibiców, ale i tych, którzy ze sportem mają niewiele wspólnego rozmawiała Marta Tuszyńska.

Pamięta pan swój pierwszy skok?

Miałem wtedy sześć lat. Może nie pamiętam wszystkiego ze szczegółami, ale to wspomnienie zawsze w człowieku zostaje.

Czy po tych wszystkich sukcesach, które pan odniósł, jest jeszcze coś, co chciałby pan osiągnąć, jakiś szczególny cel?

Najważniejsze jest to, żeby sobie te cele cały czas wyznaczać. W każdym roku jest jakaś główna impreza, do której się przygotowuję, na której chcę dobrze wypaść. Wiele już osiągnąłem, ale to nie znaczy, że osiadam na laurach. Cały czas mam motywację do pracy. Po prostu chcę być cały czas dobry.

Co uważa pan za swój największy zawodowy sukces?

Trudno powiedzieć. Przez te wszystkie lata wywalczyłem sporo tytułów, ale chyba największym sukcesem jest to, że od wielu lat jestem w topowej czołówce i nie wypadłem poza nią tak na stałe. Gdybym zajmował bardziej odległe pozycje, myślę, że dałbym już sobie spokój. Skoki narciarskie to sport dla młodych. Z upływem czasu zawodnikowi jest coraz trudniej odnosić sukcesy. Dlatego jednym z większych sukcesów były dla mnie te dwa srebrne medale, które zdobyłem na ostatnich igrzyskach olimpijskich.

Musi pan trenować więcej niż młodsi zawodnicy?

Zdecydowanie tak. Te sukcesy na igrzyskach, o których wspomniałem, kosztowały mnie naprawdę bardzo dużo pracy i wysiłku. Im jestem starszy, tym ciężej muszę trenować, robić więcej powtórzeń niż młodsi koledzy. Codzienne treningi zajmują mi 6-8 godzin.

Czy dieta, którą pan stosuje, jest bardzo restrykcyjna? Czy musiał pan zrezygnować z ulubionych rarytasów?

Dieta jest bardzo ważna w mojej dyscyplinie sportowej. Współpracuję z dietetykiem z Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej. Zapisuję wszystko co jem i wysyłam to mailem do analizy, po czym dostaję odpowiedź, czego było za dużo, czego za mało, co powinienem zmienić. Dziennie nie przekraczam 1500 kalorii. Jestem łasuchem i oczywiście mam swoje ulubione potrawy. Na pierwszym miejscu zdecydowanie jest kaczka. Ale prawda jest taka, że jeśli pozwolę sobie na coś bardziej kalorycznego, to potem muszę to zrzucić.

Gdyby nie skoki, to jaką dyscyplinę sportową wybrałby pan dla siebie?

Trudno powiedzieć, skoki towarzyszą mi przez większą część mojego życia. Ale lubię też grać w siatkówkę, piłkę nożną, jeździć na quadzie.

Nigdy nie ciągnęło pana do tzw. show-biznesu? Pewnie pojawiały się propozycje wystąpienia w popularnych programach, w których gwiazdy tańczą, śpiewają.

Tak, były takie propozycje, ale tancerz ze mnie słaby, ze śpiewaniem też nie najlepiej, więc podziękowałem. Zresztą nie miałbym na to czasu, ze względu na treningi. Propozycję wystąpienia w „Tańcu z Gwiazdami” dostała też moja żona, ale nie zdecydowała się.

Co by pan wymienił jako swoje największe sukcesy w życiu prywatnym?

Oczywiście największym życiowym sukcesem jest dla mnie udana rodzina – wspaniała żona i córka. Mogę się pochwalić, że posadziłem już w swoim życiu niejedno drzewo. Wybudowałem jeden dom, teraz kończę drugi – z tego również jestem dumny.

Czy po zakończeniu kariery sportowej będzie pan wracał na skocznię, żeby poskakać rekreacyjnie?

Skoki to specyficzna dyscyplina, tylko dla specjalistów. To nie jest tak, że może sobie przyjść ktokolwiek i powiedzieć, że chce skoczyć. Aby móc skakać, potrzebne są regularne treningi, więc nie wiem, jak to będzie z tym moim skakaniem po zakończeniu kariery.

Nie wybiegając więc w daleką przyszłość, życzę panu dobrej formy w tym sezonie.

4.6/5 - (279 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH