WYJŚCIE PRZEZ SKLEP Z PAMIĄTKAMI

Kontemplacja codzienności


Dzieciństwo, młodość, dojrzewanie – międzypokoleniowe relacje wpisane w rzeczywistość dnia codziennego, ciche przełomy i fascynacja życiem subtelnie wprowadzają widza w świat, w którym egzystuje, a który jednak czasem jest tylko gdzieś obok niego.

WYJŚCIE PRZEZ SKLEP Z PAMIĄTKAMI
– Chcieliśmy, aby nasz film zrobił dla street artu to, co „Karate Kid” dla sztuk walki. Żeby każde dziecko wyszło na ulicę z puszką sprayu w dłoni. Skończy się tak, że nasz film może zrobić dla street artu to, co „Szczęki” dla surfingu – mówi Banksy, legendarny, brytyjski artysta graffiti, któremu od lat udaje się utrzymać w tajemnicy swoją tożsamość, choć poluje na niego cały świat. „Wyjście przez sklep z pamiątkami” jest jego reżyserskim debiutem, a zarazem filmem, który wbrew pozorom nie jest dokumentem o street – -artowcach, lecz genialną prowokacją, podobną do akcji ulicznych Banksy’ego. W warstwie fabularnej oglądamy stylizowany dokument o losach Thierry’ego Guetty, ekscentrycznego właściciela sklepu z vintage’ową odzieżą i równocześnie filmowca amatora, obsesyjnie dokumentującego swoje życie. Guetta zupełnie przypadkiem wchodzi na scenę streetartową Los Angeles i dokumentuje uliczne akcje takich ikon street artu, jak Monsieur André, Swoon, Sweet Toof czy Ron English. Jego marzeniem jest poznanie Banksy’ego. Przełom następuje w chwili, gdy sklepikarz Thierry Guetta staje się artystą Mr. Brainwashem. „Wyjście przez sklep z pamiątkami” to pełen czarnego humoru, przewrotny thriller o miejskich partyzantach, ale też oryginalny komentarz do nieuchronnej komercjalizacji sztuki, która zrodziła się w podziemiu.

LAMPART
Kolejny klasyk wraca do polskich kin. To epickie i imponujące rozmachem dzieło jest ekranizacją powieści Giuseppe Tomasiego di Lampedusy. Akcja rozgrywa się w latach 60. XIX wieku na Sycylii, w czasie narastających niepokojów społecznych i powstania Garibaldiego. Centralną postacią w filmie, jak i w powieści, jest sycylijski arystokrata, książę Fabrizio Salina. Czując nieuchronność odchodzącego świata, książę z przychylnością i aprobatą przyjmuje związek swego ulubieńca siostrzeńca Tankreda z piękną i bogatą córką mera miasta Angeliką. Luchino Visconti, pochodzący z arystokratycznego rodu, mając jako podstawę scenariusza znakomitą powieść di Lampedusy, doskonale oddał nastrój nieuchronnego przemijania i zmian pokoleniowych. Film jest zarazem krytycznym spojrzeniem na chciwą, młodą burżuazję, która do maksimum potrafiła wykorzystać nastroje społeczne związane z powstaniem Garibaldiego dla własnych celów, z których zasadniczym było uzyskanie znaczenia i przewagi politycznej we Włoszech. Wątek ten ustępuje jednak miejsca doskonale zrealizowanej przez Viscontiego i równie świetnie zagranej przez Burta Lancastera analizie psychologicznej postaci księcia Fabrizio Saliny. Widzi on doskonale nieuchronność zmian, nieuchronność przemijania świata, będącego jego światem. W filmie dominuje fascynacja ginącym światem arystokratycznego przepychu, wyrafinowanego zbytku starej kultury. Dla potrzeb filmu odrestaurowano dwa wspaniałe renesansowe pałace. Sekwencja balu, trwająca jedną trzecią długości filmu, inscenizowana była z autentyczną rozrzutnością. Każdy szczegół garderoby był nienaganny w gatunku i wykonaniu, każdy klejnot był prawdziwy. Film Viscontiego jest pełen patosu. Ale jest to patos zamierzony, który pozwolił reżyserowi na posłużenie się barokowym przepychem i widowiskowością, a w konsekwencji ukazanie przemijającego „starego świata”. Grand Prix festiwalu w Cannes i nagrody za zdjęcia oraz scenografię uhonorowały sukces tego niezwykłego artystycznie i produkcyjnie przedsięwzięcia.

MIÓD
Kino tureckie, choć przeżywa świetny dla siebie okres, rzadko gości na polskich ekranach. „Miód” został zasłużenie nagrodzony Złotym Niedźwiedziem – główną nagrodą na tegorocznym festiwalu w Berlinie. Zrealizowany przez Semiha Kaplanoğlu film, to trzecia po „Jajku” i „Mleku” część trylogii, której bohaterem jest poeta Yusuf. Tym razem turecki reżyser pokazuje jego dzieciństwo. Yusuf jest jedynakiem, który mieszka z rodzicami w małej wiosce pośród gór. Jego ojciec, Yakup, zajmuje się pszczelarstwem i umieszcza ule na szczytach wysokich drzew. Sześcioletni chłopiec często towarzyszy ojcu w wyprawach w głąb lasu, który staje się dla niego miejscem pełnym magii i przygód. Yusufa i Yakupa łączy niezwykle silna więź: syn podziwia akrobatyczne umiejętności ojca, dzieli się z nim swymi tajemnicami, z dumą czyta dla niego na głos. Ojciec odkrywa przed synem świat, uczy patrzeć na przyrodę. Beztroskie dzieciństwo kończy się, gdy ojciec długo nie wraca z dalekiej wyprawy w góry po miód… Reżyser pokazuje czekanie syna na jego powrót. „Miód” ukazuje harmonię świata, którego nie ogarniamy i nie rozumiemy do końca. Charakterystyczny dla całej trylogii brak muzyki pozwala widzowi zagłębić się w naturalne dźwięki przyrody. Tak samo jak obrazy, zapachy czy smak potraw, które reżyser mistrzowsko odtwarza, uruchamiając w widzu pamięć dziecięcych doznań. Ten piękny i delikatny film opowiada o świecie, który powoli odchodzi w zapomnienie.

4.6/5 - (144 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH