Uratowana ręka
5-letni Kacper, któremu chirurdzy z Trzebnicy przyszyli cztery palce u ręki, czuje
się już dobrze. Jak oceniają lekarze, być może na święta uda mu się wrócić do domu.
“Kacper zadziwiająco szybko wraca do zdrowia. Musi jeszcze dużo leżeć, a jest bardzo żywym i energicznym dzieckiem. Do tego jest naprawdę mądry i dzielny. Przed zmianą opatrunków wystarczy wytłumaczyć mu, że to wszystko dla zdrowia rączki i jest zupełnie spokojny.?Często gorzej bywa z dorosłymi”” – mówi Maciej Paruzel ze Szpitala Św. Jadwigi w Trzebnicy.