Dzięki pionierskiemu projektowi łódzkich i krakowskich lekarzy Polska staje się liderem w leczeniu ciężkiej odmiany cukrzycy – informuje “Gazeta Wyborcza”.
Chodzi o tzw. przetrwałą cukrzycę noworodkową (PCN). To odmiana podobna do cukrzycy typu pierwszego. Choroba polega na tym, że u pacjenta przestaje funkcjonować trzustka, której komórki powinny produkować insulinę – hormon potrzebny do rozkładania cukrów w organizmie. Brak insuliny może doprowadzić do śpiączki, a nawet śmierci. Dlatego chorzy muszą kilka razy dziennie brać zastrzyki z brakującym hormonem.
PCN przebiega podobnie. Rozpoczyna się bardzo wcześnie, nawet w pierwszych miesiącach życia. Od “zwykłej” cukrzycy dziecięcej różni się m.in. tym, że jest uwarunkowana genetycznie i czasem powoduje poważne problemy neurologiczne. Dwa lata temu angielscy uczeni odkryli, że za chorobę tę odpowiada mutacja jednego z genów – pisze dziennik.
W Laboratorium Immunopatologii i Genetyki łódzkiego Szpitala im. Konopnickiej i krakowskim Collegium Medicum są robione niezwykle rzadkie badania. Za pomocą analizatora DNA lekarze mogą wykryć zmianę w genach odpowiedzialną za PCN. Tylko nieliczne ośrodki w świecie mają podobne możliwości.
Do tej pory w łódzkim laboratorium przebadano 40 osób z całej Polski. 15 udało się przestawić z zastrzyków na tabletki. Lepsze wyniki mają tylko angielscy diabetolodzy, którzy zbadali ponad sto osób.
Jak oceniają diabetolodzy, w Polsce może być jeszcze około 60 osób z nierozpoznaną PCN. Lekarze zapraszają za pośrednictwem “Gazety Wyborczej” na bezpłatne badania wszystkich, którzy zachorowali na cukrzycę w pierwszym roku życia.