Wiosną wszystko kwitnie i cieszy się życiem, a Ty jesteś ospała, pobudliwa, szybko się męczysz, brak Ci apetytu. Twoja cera jest szara i zmęczona. To znak, że po długiej zimie, brak Ci witamin.
Organizm człowieka poza białkami, tłuszczami, węglowodanami i związkami mineralnymi potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, niedużych ilości swoistych substancji organicznych. Przeprowadzone badania wykazały, że substancje te mają charakter zasadowy, a dodawane w minimalnych ilościach do pożywienia zapobiegają niektórym schorzeniom. Wszystkie te związki określamy mianem witamin (vita-życie). Witaminy nie są źródłem energii – przyczyniają się jedynie do zamiany pożywienia w energię. Bez witamin, ani rusz! Witaminy dzielą się na dwie grupy: rozpuszczalne w wodzie (witamina C, grupa witamin B, PP, H i kwas foliowy) oraz rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K). Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są magazynowane w tkankach ciała, czego nie stwierdzono w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie. Dlatego witaminy rozpuszczalne w wodzie, powinny być stale uzupełniane.
Witaminy w tabletkach
Nasze pożywienie jest w znacznej mierze przetworzone, przez co maleje w nim zawartość witamin i składników mineralnych. Witaminy traci się także podczas gotowania, pieczenia i smażenia. Na zawartość witamin w żywności mają wpływ: klimat, stopień dojrzałości i metody zbiorów. Przechowywanie owoców, warzyw, mięs i produktów zbożowych wpływa również na zawartość witamin. Odżywiając się, w miarę prawidłowo, możemy więc mieć niedobory witaminowe. Kiedy po zimie nasze organizmy są osłabione, musimy sięgnąć po te cenne składniki.
Witamina A
Wspiera działanie systemu odpornościowego, bo utrzymuje w dobrej formie błony śluzowe oraz skórę. Dzięki niej do dróg oddechowych napływają komórki układu odpornościowego. Tam wspomagają walkę z niebezpiecznymi drobnoustrojami. To ona, podnosi odporność na infekcje gardła i oskrzeli. Znajduje się w produktach mlecznych, tranie, wątrobie, nerkach, żółtkach jaj, szpinaku, marchwi i pomidorach.
Witamina C
Pobudza do działania, sprawia, że ochoczo stawiamy czoła wymaganiom dnia codziennego, bo zwiększa aktywność leukocytów: białych krwinek zwalczających wrogie mikroby. Jest też konieczna do przyswajania żelaza, bez którego nie wytworzy się dostateczna ilość hemoglobiny, ułatwia również gojenie się ran. Jeśli mimo wszystko „złapiesz infekcję” witamina C skróci czas jej trwania. Najwięcej znajdziesz jej w cytrusach, czarnej porzeczce, dzikiej róży, kapuście, mleku oraz ziemniakach.
Witamina D
Powstaje pod wpływem promieniowania słonecznego. Przypuszcza się, że wspomaga ona działanie układu odpornościowego. Wiadomo również, że jest niezbędna do prawidłowej budowy i funkcjonowania układu kostnego. Jej niedobór u dzieci powoduje krzywicę, u dorosłych objawia się tzw. osteomalacją. Kiedy jej brak, masz trudności z wchłanianiem wapnia, a w rezultacie jesteś bardziej podatna na próchnicę, a w przyszłości na osteoporozę. Źródłem witaminy D są: tran, wątroba, kakao, żółtko jaj oraz masło. Dla organizmu nie ma znaczenia, czy przyjmujemy witaminy syntetyczne czy naturalne, znajdujące się w pożywieniu. Różni je szybkość i łatwość wchłaniania. Preparaty multiwitaminowe można przyjmować regularnie przez dłuższy czas, ale pod warunkiem, że nie zawierają one zbyt dużych dawek witaminy A lub D.
Pamiętajmy o witaminach!
#czy wiesz że…
Aby zapobiec stratom witamin w pożywieniu: przyrządzaj potrawy bezpośrednio przed podaniem – mrożone warzywa gotuj bez rozmrożenia. Fasolę, groch, makaron, ryż, mąkę przechowuj w ciemnych pojemnikach. Promienie nadfioletowe niszczą zawartą w nich witaminę B2. Spożywanie pokarmów zawierających dużą ilość węglowodanów lub tłuszczów, może być przyczyną niedoboru witamin. Gdy czujesz się gorzej, dokarm organizm fosforem, wielonasyconymi kwasami tłuszczowymi i lecytyną, które poprawiają krążenie krwi w mózgu. Dzięki temu szare komórki otrzymają więcej substancji odżywczych i szybciej pozbędą się toksyn.