Starzenie się społeczeństw, wzrost dochodów ludności, wydatki na badania i rozwój – to czynniki, które sprawiają, że perspektywy rozwoju dla branży farmaceutycznej są dobre. Branża ta jest też bardziej odporna na wahania cykliczne oraz kryzysy gospodarcze.
Na rynku farmaceutycznym podaż stanowi wartość oferowanych leków pochodzących z produkcji krajowej oraz z importu. Wartość podaży na światowym rynku farmaceutycznym wzrasta w szybkim, chociaż zróżnicowanym tempie.
Wartość rynku
Roczne tempo wzrostu rynku farmaceutycznego jest wysokie i zawiera się w przedziale od 12 proc. w 2000 roku do szacowanych 6,4 proc. w 2010 roku. W USA, Japonii oraz w Europie, roczne tempo wynosi od 2 do 4 proc., natomiast w Chinach, Rosji, Meksyku i Brazylii około 12-13 proc. rocznie.
Wartość całego rynku farmaceutycznego na świecie w 2000 roku szacowano na 365 mld dolarów, natomiast w 2010 roku szacuje się ją na 897 mld dolarów.
Potencjał rozwojowy
Przemysł farmaceutyczny skupia swoją uwagę zarówno na krajach zamożnych (nowe leki oryginalne), jak i na krajach rozwijających się (leki generyczne, wybrane grupy terapeutyczne).
W 2007 roku 10 krajów o najwyższym poziomie rozwoju gospodarczego konsumowało prawie 80 proc. całego rynku leków. Z tego względu przemysł farmaceutyczny stosuje zróżnicowane strategie na poszczególnych rynkach geograficznych.
Wartość rynku farmaceutycznego w Polsce szacuje się na około 22 mld zł z perspektywą wzrostu na poziomie 1 mld zł rocznie, w perspektywie najbliższych kilku lat.
Regulacja rynku
Rynek farmaceutyczny w poszczególnych krajach jest w różnym stopniu regulowany. Dotyczy to dopuszczenia do obrotu, rejestracji leków, akceptacji cen, podatków, reklam, dopłat do cen leków dla pacjenta itp. Powoduje to, że ceny leków na poszczególnych rynkach są zróżnicowane. Stanowi to impuls do importowania leków z krajów, w których ceny są niższe, a także eksportowania z tych krajów, gdzie ceny leków są wyższe.
Import równoległy wpływa na poziom podaży na rynku krajowym. Natomiast zmienne kursy walut wpływają na zakres oraz opłacalność importu równoległego. W Europie jego wartość szacowana jest na około 4,3 mld euro. W Danii i Wielkiej Brytanii, gdzie ceny leków są wysokie, import równoległy rozwija się dynamiczniej niż w pozostałych krajach.
Koncentracja
Przemysł farmaceutyczny podlega procesom koncentracji. Wpływa na to kilka czynników. Po pierwsze, firmy obawiają się wrogich przejęć i dlatego łączą się z innymi podmiotami. Po drugie, prowadzenie badań nad nowymi cząsteczkami jest coraz droższe – coraz droższe są nowe technologie i coraz dłużej trzeba czekać na dopuszczenie leku do obrotu. Koszt wprowadzenia nowego leku na rynek szacuje się w przedziale od 800 mln do 1,3 mld dolarów. Wreszcie po trzecie, fuzje ułatwiają osiąganie efektów z tytułu ekonomiki skali – sprzedaż np. na rynkach 85 krajów będzie bardziej efektywna niż sprzedaż na rynkach pięciu krajów.
Struktura cen
Na 100 nowo odkrytych związków, zaledwie pięć jest rejestrowanych, a tylko trzy zwracają poniesione nakłady. Wydatki ponoszone przez przemysł farmaceutyczny mają wpływ na jego udział w strukturze cen leków. W Europie szacuje się, że udział producenta w cenie leku wynosi 65 proc. Dla hurtu przypada 6,35 proc. ceny leku, a dla detalu – 19,79 proc. Państwo przejmuje około 8,88 proc. ceny leku (VAT + inne podatki).
W produkcji farmaceutycznej umacnia się podział na firmy, które prowadzą badania i wprowadzają leki innowacyjne, oraz na przedsiębiorstwa, które oferują leki generyczne, leki OTC oraz suplementy diety i dermokosmetyki. Rynek leków generycznych charakteryzuje się wysoką roczną (około 15-proc.) dynamiką wzrostu.
Rynek światowy
Produkcja leków jest skoncentrowana przestrzennie. W 2007 roku prawie 39,5 proc. całej produkcji światowej pochodziło z USA, 35,2 proc. z Europy, 9,5 proc. z Japonii. Wśród 20 największych firm farmaceutycznych dziewięć pochodzi z USA, osiem z Europy, dwie z Japonii.
W Europie największymi producentami farmaceutyków są: Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Szwajcaria, Hiszpania i Szwecja. Polska należy do krajów o niskim poziomie produkcji, ale wartość jej rynku farmaceutycznego jest zdecydowanie najwyższa wśród 12 krajów przyjętych do UE od 2004 roku.
W 2007 roku liderami w sprzedaży światowej były firmy: Pfizer, GlaxoSmithKline, Sanofi-Aventis, Novartis, Roche, AstraZeneca, Johnson&Johnson oraz Merc&Co. W miarę dalszej koncentracji rynku lista ta na pewno ulegnie zmianie.
Struktura sprzedaży
Zmienia się także struktura sprzedaży leków w podziale na klasy terapeutyczne. W 2000 roku na czele listy znajdowały się leki na schorzenia układu sercowo-naczyniowego, a dalej przewodu pokarmowego, układu nerwowego, przeciwinfekcyjne, układu oddechowego, mięśniowo-szkieletowego, moczowo-płciowego, onkologiczne, dermatologiczne, układu krwionośnego. Natomiast w 2007 roku listę otwierały leki onkologiczne, a dalej układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, pokarmowego, przeciwcukrzycowe, układu nerwowego, antydepresyjne, układu krwionośnego i przeciwpadaczkowe. Dziesięć wiodących klas terapeutycznych stanowiło w omawianym roku 36,4 proc. wartości całego rynku.
Eksport
Istotnym źródłem dochodu dla kraju są przychody z eksportu leków. W tym zakresie Polska ma sporo do nadrobienia – w 2007 roku zanotowano istotną przewagę importu nad eksportem. Deficyt handlowy wyniósł prawie 2,5 mld euro. Z uwagi na swoje położenie oraz bazę produkcyjną, Polska ma duży potencjał eksportowy, który warto wykorzystać w przyszłości.
Popyt
W krajach Europy państwo pokrywa średnio około 80 proc. kosztów leków Rx, natomiast polscy pacjenci płacą ponad połowę za leki na receptę (około 52 proc.).
W strukturze sprzedaży leków w Polsce około 46,6 proc. stanowią recepty refundowane, 19,3 proc. recepty pełnopłatne oraz 34,1 proc. sprzedaż odręczna.
Wartość sprzedaży leków OTC poza aptekami wynosi w Polsce około 12 proc. Inaczej jest w krajach Europy, gdzie wskaźnik ten wynosi prawie 50 proc. W Polsce sprzedaż preparatów OTC poza aptekami rośnie w tempie około 30 proc. rocznie. Najwyższy udział – prawie 29 proc. – mają super- i hipermarkety, a dalej małe i średnie sklepy spożywcze, kioski oraz stacje benzynowe. W Polsce oraz w Europie, zmniejsza się znaczenie handlu aptecznego w sprzedaży leków OTC.
Podsumowanie
Rynek farmaceutyczny w Polsce to największy rynek z listy 12 krajów, które wstąpiły do Unii Europejskiej od 2004 roku – wartościowo jest to szósty rynek w UE.
Od wielu lat nie zarejestrowano w Polsce żadnego leku innowacyjnego – przyczyną mogą być niewielkie wydatki na badania i rozwój. Struktura sprzedaży tego rynku wygląda następująco: leki generyczne stanowią 85 proc. obrotu ilościowego oraz 65 proc. obrotu wartościowego. Są to najwyższe wskaźniki w Europie. Oznacza to, że polski rynek farmaceutyczny ma duży potencjał rozwoju. Warunkiem jest wzrost wydatków na badania, większa innowacyjność produktów, koncentracja dystrybutorów oraz doskonalenie uregulowań prawnych, w tym również w zakresie finansowania przez państwo kosztów opieki zdrowotnej.