Resort zdrowia przekonuje, że robi wszystko, by nie doszło do podniesienia stawek ubezpieczenia OC w związku z ustawą, która kosztami leczenie ofiar wypadków drogowych obciąży sprawców.
Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych twierdzą, że ustawa spowoduje wzrost składek nawet o 20 procent.
Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha twierdzi jednak, że nie jest przesądzone, iż składki wzrosną. Według niego firmy ubezpieczeniowe w 2005 r. zebrały 5,3 mld zł składki z OC komunikacyjnego, natomiast w ramach odszkodowań wypłaciły 3,2 mld zł.
- Różnica 2,1 mld zł to jest zysk. Czy nie jest on nieuzasadniony w sytuacji, gdy NFZ z naszych składek płaci za leczenie ofiar wypadków? – pyta wiceminister i dodaje, że jeśli firmy ubezpieczeniowe będą chciały podnieść składki, będą musiały zgłosić to do określonych organów nadzoru.
Jego zdaniem, ubezpieczycielom bardzo trudno będzie udowodnić, że podwyżka cen polis jest uzasadniona.