Mamo nie pij!

Dzieci cierpiące na alkoholowe zaburzenia płodowe mają duże trudności z zapamiętywaniem i uczeniem się liczb i sekwencji znaków – piszą naukowcy na łamach grudniowego pisma “Child Neuropsychology”.

Alkoholowe zaburzenia płodowe (FASD) powstają na skutek spożywania alkoholu przez ciężarne kobiety. Niemowlęta z FASD rodzą się mniejsze od zdrowych, są też słabsze i bardziej chorowite oraz wykazują pewne zaburzenia w psychiczne i rozwojowe.

Mają niższy od przeciętnego iloraz inteligencji, problemy z matematyką, skupieniem uwagi i zapamiętywaniem. Ciężko przychodzi im rozwiązywanie problemów i uczenie się. Wykazują także zaburzenia emocjonalne i społeczne. Nasilenie wad zależy od ilości alkoholu, na jaką narażone były w okresie płodowym.

Naukowcy z University of Alberta w Edmonton w Kanadzie przebadali 50 kanadyjskich dzieci, u których zdiagnozowano FASD. Okazało się, że wszystkie maluchy charakteryzowały się upośledzoną zdolnością zapamiętywania liczb i sekwencji znaków, co w późniejszym życiu sprzyjało problemom z matematyką.

“Nasze odkrycie może pomóc takim dzieciom – mówi autorka badań, dr Carmen Rasmussen. – Opierając się na zdobytej wiedzy będziemy w stanie wyznaczyć ich dokładny profil neuropsychologiczny, opracować odpowiednie metody leczenia i poprawić ich sytuację w szkole”.

“Zwyczajowe metody nauczania są dla nich bowiem zbyt szybkie. Dzieci te nie są w stanie przyswoić dużej części przekazywanych informacji, co odbija się na ich stopniach”. Rasmussen podkreśla, że w testach pamięciowych dzieci z FASD osiągają rezultaty gorsze niż 84 proc. ich zdrowych rówieśników.

Te same badania wykazały również istnienie pewnych różnic umysłowych w zależności od przynależności etnicznej dzieci. Maluchy o aborygeńskim pochodzeniu mają lepiej rozwiniętą pamięć wzrokową, podczas gdy dzieci o innych korzeniach – słuchową (werbalną).

Według Rasmussen, świadomość tych różnic może przyczynić się do wyrównania szkolnych szans wszystkich dzieci, a także pomóc rodzicom i opiekunom w procesie wychowawczym.