400 tysięcy Polaków choruje na reumatoidalne zapalenie stawów. Wbrew powszechnej opinii, coraz częściej są to ludzie młodzi i aktywni, którzy z powodu późnego diagnozowania i braku dostępu do właściwej terapii tracą szansę na normalne życie. Obchodzony 12 października Światowy Dzień Reumatyzmu to niepowtarzalna okazja do podjęcia dyskusji na temat sytuacji osób chorych na reumatoidalne zapalnie stawów.
Reumatoidalne zapalanie stawów, to jedno z najczęstszych schorzeń reumatycznych, które dotyka blisko 21 milionów ludzi na świecie. Najczęściej rozpoznawalne jest u ludzi w wieku 25-40 lat. Młody człowiek sparaliżowany silnym bólem, sztywnością i obrzękami stawów przestaje funkcjonować społecznie. Nie może się samodzielnie umyć, ubrać czy swobodnie poruszać, ponieważ przewlekły stan zapalny niszczy stawy, które ulegają deformacji i trwałemu unieruchomieniu. W Polsce już po dwóch latach od rozpoznania RZS, co trzecia osoba nie jest zdolna do pracy zawodowej.
Reumatoidalne zapalenie stawów to przewlekła i postępująca aż do niepełnosprawności choroba całego organizmu. Zwykliśmy sądzić, że dotyka ona jedynie osoby starsze, statystyki pokazują jednak coś zupełnie innego. RZS atakuje głównie ludzi młodych i aktywnych zawodowo. Zbyt późno zdiagnozowane i niewłaściwie leczone RZS może w ciągu 2-5 lat doprowadzić do niepełnosprawności oraz utraty możliwości samodzielnego funkcjonowania. W krótkim czasie młody, aktywny i niezależny do tej pory człowiek jest skazany na pomoc innych – mówi Jolanta Grygielska Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Reumatyków i ich Sympatyków.
Niestety, RZS mimo że jest chorobą przewlekłą, nie jest wpisana na taką listę. Brakuje wiedzy na temat choroby zarówno wśród niektórych lekarzy jak i samych chorych. Utrudniony jest dostęp do nowoczesnych terapii, głównie z powodów administracyjnych – dodaje prof. Piotr Wiland Specjalista Chorób Wewnętrznych i Reumatologii z Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
12 października obchodzony jest Światowy Dzień Reumatyzmu. To szczególna okazja, by apelować o zmiany. Konieczne jest podjęcie działań zapobiegających konsekwencjom chorób reumatycznych, w tym reumatoidalnego zapalenia stawów. Stowarzyszenia i organizacje zrzeszające osoby ze schorzeniami reumatycznymi prowadzą intensywne działania edukacyjne i informacyjne. Na poziomie międzynarodowym wypracowana została lista priorytetów zmian. Ich wdrożenie mogłoby przyczynić się do podniesienia standardów diagnozowania i leczenia chorych na RZS. Ustalone priorytety pokazują wagę problemu i kierunek potrzebnych zmian – ważna jest świadomość społeczna, wczesna diagnoza, równy dostęp do terapii, wsparcie chorych, ujęcie wszelkich aspektów życia z chorobą, nie tylko leczenia – mówi Jolanta Grygielska prezes Stowarzyszenia Reumatyków i ich Sympatyków.
Akcja „Głos w sprawie RZS” w Sejmie RP jest organizowana z inicjatywy Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Reumatyków REF przy wsparciu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem”. Inicjatywa jest realizowana dzięki wsparciu firmy Roche Polska.