Angina chwyta za gardło

Infekcje gardła są typowe dla okresu jesienno-zimowego. Jedną z nich jest angina. Przenosi się ona drogą kropelkową, łatwo więc można się nią zarazić w miejscach publicznych.

Przed bakteriami wywołującymi anginę chroni nas układ odpornościowy. Jeśli jednak organizm jest osłabiony (złe odżywianie, przemarznięcie, wyczerpanie fizyczne), jesteśmy bardziej podatni na zachorowanie.

Zakażenie wirusowe
Przebieg i objawy anginy zależą od tego, czy jest ona pochodzenia wirusowego czy bakteryjnego. Zakażenie wirusowe przebiega łagodniej, z nieznacznie podwyższoną temperaturą. Chory ma powiększone migdałki, gardło jest bolesne i zaczerwienione. W leczeniu stosuje się płukanki – roztworem soli kuchennej, szałwi lub gotowymi preparatami działającymi przeciwzapalnie i przeciwbólowo (np. z chlorowodorkiem benzydaminy). Można także przyjmować tabletki do ssania lub aerozole. Środki przeciwgorączkowe należy podać, jeżeli temperatura ciała przekroczy 38°C.

Pochodzenie bakteryjne
W przypadku zakażenia bakteryjnego objawy są znacznie bardziej nasilone. Ból gardła jest intensywny i promieniujący, chory ma kłopoty z przełykaniem. Pojawia się wysoka gorączka i dreszcze, uczucie rozbicia oraz zmęczenia. Migdałki są rozpulchnione i zaczerwienione, mogą się na nich pojawiać białe naloty lub żółtawe punkciki, które świadczą o rozwijającej się infekcji bakteryjnej. „Ropieniu” migdałków często towarzyszy cuchnący oddech.

Podstawą leczenia jest w tym przypadku antybiotyk. Decyzję o jego podaniu podejmuje tylko lekarz, a stosowanie zaleconego preparatu powinno przebiegać ściśle według jego wskazań. Podobnie jak w anginie wirusowej stosuje się tu miejscowo działające preparaty przeciwzapalne.

Aby zmniejszyć gorączkę, stosuje się paracetamol, kwas acetylosalicylowy lub ibuprofen. Chory powinien leżeć w łóżku. Ważne jest uzupełnianie płynów, które tracimy w czasie gorączki. Zaleca się picie herbaty z cytryną malinami lub miodem, herbatek ziołowych bogatych w witaminę C oraz rozgrzewających – malinowej, lipowej itp.

Powikłania
Odpowiednio leczona angina trwa kilka dni. Jeśli mimo rozwijającej się infekcji będziemy chodzić do pracy czy szkoły, leczyć się „na własną rękę” lub nie zastosujemy się do zaleceń lekarza, mogą pojawiać się powikłania. Najbardziej klasycznym jest ropień okołomigdałowy, któremu towarzyszy ból i szczękościsk oraz zmiany zapalne, które mogą być nawet zagrożeniem dla życia.

Obecnie dysponujemy antybiotykami, dzięki którym możemy wyeliminować powikłania w postaci zapalenia serca, stawów czy nerek, jednak bagatelizując chorobę, sami narażamy się na owe powikłania.

W przypadku częstego zapadania na anginę, lekarz może zlecić usunięcie migdałków, jednak ze względu na liczne przeciwwskazania nie jest to zabieg często stosowany.