Polska kardiochirurgia dorosłych i dzieci znajduje się w absolutnej czołówce Europy i świata – powiedział wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas, podczas prezentacji raportu o stanie kardiochirurgii polskiej w 2006 roku.
Prezes Klubu Kardiochirurgów Polskich i kierownik Kliniki Kardiochirurgii w Centrum Zdrowia Dziecka Bohdan Maruszewski informuje, że w Polsce zanotowano pewną tendencję spadkową liczby niektórych rodzajów operacji, w tym operacji wieńcowych serca. W 2006 roku wykonano ich ponad 13,2 tys. tego rodzaju operacji, to jest o 600 mniej niż w 2005 roku. Wzrosła natomiast liczba (o sto kilkadziesiąt) operacji zastawkowych, których w 2006 roku wykonano 3,5 tys.
W ocenie Maruszewskiego, bardzo pocieszające jest to, że wzrosła także liczba operacji tętniaka aorty (stanu bezpośredniego zagrożenia życia). I tak np. w roku 2002 operowano 420 osób, a w 2006 roku – 829 osób.
Jeśli chodzi o kardiochirurgię dziecięcą (wady wrodzone serca), to poziom jest stały, choć widać niewielki spadek liczby operacji wad wrodzonych serca. W roku 2006 wykonano ich 2270. Ponad 60 proc. wszystkich operowanych w Polsce z powodu wrodzonej wady serca dzieci ma mniej niż rok, a co czwarte operowane dziecko to noworodek – do 31 dnia życia.
Polskie wyniki w dziedzinie kardiochirurgii dziecięcej – jak podkreśla Maruszewski – należą zdecydowanie do najlepszych na świecie, zwłaszcza gdy chodzi o odsetek operacji najtrudniejszych. Śmiertelność operacji w tej grupie jest niższa niż śmiertelność europejska.