Naukowiec z uniwersyteckiego szpitala w Madrycie, Lucas Minig, przeprowadził badania na czternastu kobietach cierpiących na raka endometrium oraz dwudziestu kobietach dotkniętych przerostem endometrium. Zauważył on, że wkładka domaciczna, tzw. spirala, może być pomocna w leczeniu tych schorzeń.
Wkładka uwalnia syntetyczny progesteron, który w dużych dawkach jest zabójczy dla komórek nowotworowych. Atutem tej metody walki z rakiem jest również fakt bezpośredniego oddziaływania uwalnianych hormonów na guz, co pozwala uniknąć efektów ubocznych, które wywoływałaby np. hormonalna terapia doustna. Podczas terapii pacjentkom podawano również gonadoliberynę (GnRH), hormon hamujący wytwarzanie estrogenu, który uważa się za czynnik pobudzający wzrost guza.
Wyniki eksperymentu przeprowadzonego w Hiszpanii były zaskakujące. Po roku terapii osiem kobiet dotkniętych nowotworem i dziewiętnaście cierpiących na przerost endometrium wyzdrowiało. Niektóre z kobiet doczekały się także potomstwa. (mp) (PAP)