Harmonizacja nie taka straszna
Proces dostosowywania dokumentacji produktów leczniczych do standardów unijnych od początku wzbudzał emocje. Najpierw zarzucano polskim negocjatorom przyjęcie niekorzystnego stanowiska, potem URPL opieszałość w działaniu, a władzom zmianę reguł podczas gry. Na koniec wszystko rozbiło się o pieniądze.