W Zakładzie Aparatury Jądrowej Instytutu Problemów jądrowych w Świerku powstał prototyp modelu komory jonizacyjnej, pozwalający precyzyjnie określić aktywność radiofarmaceutyku bezpośrednio przed podaniem go pacjentowi.
Radiofarmaceutyki są powszechnie stosowane w medycynie nuklearnej, wykorzystuje sie je do celów diagnostycznych i terapeutycznych.
Każdy radiofarmaceutyk składa się z promieniotwórczego izotopu odpowiedniego pierwiastka oraz z ligandu, czyli związku chemicznego dobranego w taki sposób, aby transportował izotop precyzyjnie do badanego narządu pacjenta – wyjaśnia dr Marek Pawłowski, rzecznik IPJ.
Tzw. detektory scyntylacyjne rejestrują promieniowanie emitowane podczas rozpadu jąder atomowych. Dzięki temu możliwe jest prześledzenie drogi, którą przebył izotop w organizmie chorego. To pozwala wysnuć wnioski dotyczące funkcjonowania obserwowanych narządów.
Pomiary radioaktywności preparatów stosowanych w medycynie nuklearnej przeprowadza się w pracowniach izotopowych za pomocą komór jonizacyjnych. Promieniowanie gamma, przechodząc przez komorę, jonizuje zawarty w niej gaz i pomiędzy znajdującymi się w nim elektrodami zaczyna płynąć prąd. Wartość jego natężenia można łatwo przeliczyć na aktywność izotopową badanego specyfiku – tłumaczy dr Pawłowski.
Bezpieczeństwo stosowania radiofarmaceutyków uzależnione jest od rodzaju izotopów i ich dawki.
Aby zminimalizować wpływ promieniowania na nasz organizm, ale jednocześnie zapewnić skuteczne działanie aparatury pomiarowej stosuje się izotopy o krótkich czasach połowicznego rozpadu, zazwyczaj liczonych w godzinach. W związku z tym, promieniowanie radiofarmaceutyku dostarczonego do laboratorium rano jest większe niż kilka godzin później, gdy preparat wprowadza się do ciała pacjenta. Aby skompensować ten efekt, należy odpowiednio zwiększyć ilość radiofarmaceutyku w dawce. Najnowsza komora jonizacyjna KPG4pi, opracowana w ZDAJ IPJ, służy właśnie do badania aktywności radiofarmaceutyków w placówkach medycznych.
4pi oznacza, że nasze urządzenie rejestruje promieniowanie gamma emitowane z próbki w każdym kierunku przestrzeni. Otrzymane wyniki są zatem bardzo wiarygodne, a lekarz na ich podstawie może tuż przed podaniem radiofarmaceutyku bardzo dokładnie określić jego optymalną dawkę – wyjaśnia Zbigniew Sienkiewicz.
Nowoczesna komora została wyposażona w zasilanie bateryjne, nie wymaga więc podłączenia do instalacji elektrycznej. Przyrząd znajduje się cały czas w stanie czuwania i uaktywnia się automatycznie tylko na czas, w którym we wnętrzu komory znajduje się radiofarmaceutyk. Urządzenie ma prostą konstrukcję i działa przy niskich napięciach, jest więc w pełni bezpieczne.
Projekt budowy wnękowej komory jonizacyjnej KPG4pi z wewnętrznym zasilaniem bateryjnym został dofinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. (mp) (PAP)