Rynek walut – największy finansowy rynek świata


Wprawdzie polscy inwestorzy nadal preferują samodzielne inwestycje kapitałowe na giełdzie lub poprzez rynek funduszy inwestycyjnych, ale coraz więcej osób zwraca baczniejszą uwagę na rynek walut.

Wśród instrumentów giełdowych podwyższonego ryzyka Forex (Foreign Exchange), zajmuje niekwestionowane miejsce lidera. Jest największym giełdowym rynkiem świata. Dzienna wartość obrotów (a nie zaangażowanych środków) sięga tu 2 bilionów dolarów. Pod tym względem kilkudziesięciokrotnie przewyższa on nowojorską giełdę.

Forex jest rynkiem typu OTC (Over The Counter), czyli zdecentralizowanym, bez jednostki nadzorującej obrót, tak jak ma to miejsce w przypadku np. giełd papierów wartościowych. Oznacza to również, że handel parami walut odbywa się za pośrednictwem telefonów, Internetu i globalnej sieci banków.

Nie tylko dla rekinów
Około 90 proc. wszystkich transakcji walutowych ma charakter spekulacyjny. Dawniej możliwość spekulowania na walutach miały jedynie instytucje finansowe.

W popularyzacji rynku Forex kluczową rolę odegrał internet. Pozwolił on inwestorom o stosunkowo niewielkim kapitale własnym zainteresować się tym segmentem finansowym. Otwarcie pozycji na platformie foreksowej nie oznacza zakupu walut, a jedynie zakup kontraktów na dane waluty. Samo dokonanie transakcji uwzględniających zastosowanie dźwigni finansowej jest formą zakładu. Zysk jednej strony będzie oznaczać stratę drugiej.

Pierwszy kontakt z dużą dźwignią finansową nie musi oznaczać utraty zainwestowanych środków. Platformy brokerskie zadbały bowiem o potencjalnych zainteresowanych spekulacją na rynku walut, oferując konta demonstracyjne. Podejmując realne decyzje dotyczące jednak wirtualnego kapitału, można poczuć atmosferę spekulacji na „dużą skalę”. To – poza nieprawdopodobnie wysokimi obrotami – przyciąga potencjalnych inwestorów na ten właśnie rynek.

Dźwignia finansowa, czyli lewar
Dzięki dźwigni finansowej, dysponując nieznaczną kwotą (np. 1000 dolarów), można kontrolować kupno i sprzedaż walut o wartości około 100 tys. dolarów. Stąd łatwo policzyć, że dźwignia finansowa w tym przypadku będzie wynosić 1:100. Oznacza to, że ruch na walutach o wielkości 1 proc. rokuje przypływ lub odpływ 100 proc. zainwestowanego kapitału. W takiej sytuacji zainwestowanym kapitałem będzie depozyt, jaki na początku zawieranej transakcji pobierze od uczestnika rynku biuro maklerskie. Czasem dzięki temu, mając niewielki kapitał, można osiągnąć naprawdę duże, a niekiedy ogromne zyski. Warto zwrócić uwagę na to, że przy tak niewielkim depozycie w praktyce uczestnikiem tego rynku może zostać każdy.

Transakcja na zniżkę
Jedną z największych zalet Foreksu, nieznaną na rynku akcji, gdzie przede wszystkim zarabia się na trendzie wzrostowym, jest możliwość dokonywania transakcji na zniżkę. Oznacza to, że inwestor może zarabiać również podczas spadku kursu.

W tym celu wyróżnia się pojęcia pozycji długiej (zajęcie pozycji na zwyżkę waluty bazowej względem kwotowanej) i pozycji krótkiej (zajęcie pozycji na zniżkę waluty bazowej względem kwotowanej). Walutą kwotowaną jest ta, która w parze walutowej zajmuje miejsce po prawej stronie. Na przykład w parze euro-dolar amerykański walutą kwotowaną jest dolar. Walutą bazową jest ta, która w parze walutowej zajmuje miejsce po lewej stronie, czyli w powyższej parze euro.

Rynek Forex wkracza do naszej gospodarki coraz odważniej. Staje się aktywną częścią życia finansowego, a także rośnie jego znaczenie w spekulacji finansowej.

Chociaż ten sposób inwestowania uchodzi za trudny, to z pewnością znajdzie wielu zwolenników. Rozwojowi tego specyficznego segmentu finansowego sprzyja przede wszystkim niewielki kapitał początkowy oraz to, że transakcji można dokonywać gdziekolwiek (internet bezprzewodowy) i kiedykolwiek (ciągłość notowań). Warto jednak pamiętać, że tylko nielicznym dane będzie zrealizować swoje marzenia.

tekst:
Jacek Borawski – specjalista ds. analiz, inwestor
Tomasz Kamiński – specjalista rynku kapitałowego, pracownik biura maklerskiego


#Czy wiesz, że…
Podstawowym pojęciem transakcyjnym na rynku Forex jest pip (price interest point). Oznacza on najmniejszą jednostkę, o jaką może zmienić się kurs waluty. Większość światowych kursów podaje się z dokładnością do czterech miejsc po przecinku. Zmiana kursu waluty względem drugiej waluty o 0,0001 to właśnie pip. Ruch o 100 pipsów zwany jest figurą. Warto zaznaczyć, że dla najpopularniejszej i najsłynniejszej pary walut euro–dolar amerykański pips ma wartość równą 10 dolarów. Klienci platform brokerskich mają dostęp online do handlu na ponad 100 głównych parach walut.

4.3/5 - (67 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH