Palenie papierosów jest przyczyną przedwczesnej umieralności ludzi. Mimo to na świecie wciąż przybywa nowych palaczy, szczególnie wśród młodych ludzi. W Polsce pali około 10 mln Polaków.
Dym tytoniowy zawiera około 4 tysięcy związków chemicznych, z tego ponad 40 substancji rakotwórczych. Są to m.in. nikotyna, fenole, formaldehyd, cyjanowodór, amoniak, kadm, benzen, tlenek i dwutlenek węgla, uretan. Dym tytoniowy jest szkodliwy nie tylko dla palaczy, ale także dla tych, którzy go wdychają (palenie bierne). Szczególnie narażone są małe dzieci, u których częściej występują infekcje górnych dróg oddechowych, zapalenia płuc, a u niemowląt wzrasta ryzyko nagłej śmierci. Natomiast u kobiet w ciąży palenie zwiększa ryzyko obumarcia płodu oraz upośledza jego rozwój psychoruchowy. Może też prowadzić do samoistnego poronienia, przedwczesnego porodu i ciąży pozamacicznej.
Dotychczas nie udowodniono przyczynowego związku między astmą a biernym i czynnym paleniem. Wpływa ono jednak na cięższy przebieg choroby oraz gorszą odpowiedź na leczenie.
Czarna statystyka
Szacuje się, że palenie tytoniu jest powodem około 30 proc. schorzeń układu krążenia, 40 proc. nowotworów złośliwych oraz 80 proc. przewlekłych chorób układu oddechowego. Wchłanianie dymu tytoniowego zachodzi głównie w układzie oddechowym, a także w przewodzie pokarmowym, jako rezultat połykania śliny. Dlatego u palaczy częściej rozwijają się nowotwory złośliwe układu oddechowego (jamy ustnej, krtani, tchawicy, oskrzeli, płuc), układu pokarmowego (przełyku, żołądka, trzustki, wątroby, jelita grubego) oraz nerek i pęcherza moczowego.
W Polsce na chorobę nowotworową płuc zapada rocznie około 18 tysięcy palaczy. Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Chorób Nowotworowych (American Cancer Society) w krajach rozwiniętych na raka zachoruje 5,4 mln osób, a umrze z tego powodu 2,9 mln osób.
Rak płuca
Najczęstszym nowotworem złośliwym w Polsce jest rak płuca. Najbardziej zagrożeni są nim palacze. Na przykład mężczyzna palący około 30 papierosów dziennie przez 10 lat jest 10 razy bardziej narażony na tę chorobę niż nikotynowy abstynent. Natomiast wypalanie 40 papierosów dziennie zwiększa ryzyko zachorowania aż 60 razy.
Najważniejszymi czynnikami rakotwórczymi w dymie tytoniowym są policykliczne węglowodory aromatyczne (benzopiren, benzoantracen), które są produktami niecałkowitego spalania tytoniu. Wczesne wykrycie raka płuca jest bardzo trudne z uwagi na długi bezobjawowy przebieg.
Osoby palące papierosy przez ponad 10 lat powinny być szczególnie wyczulone na najmniejsze nawet dolegliwości ze strony układu oddechowego. Należą do nich: suchy kaszel lub zmiana charakteru kaszlu, chrypka, nawracające infekcje dróg oddechowych, uczucie dyskomfortu w klatce piersiowej czy duszności, neuralgia ramienna, krwioplucie, zmiany skórne oraz objawy ogólne, takie jak: ogólne osłabienie, ubytek masy ciała, niewyjaśnione stany podgorączkowe. Stopień zaawansowania choroby w momencie rozpoznania decyduje o rokowaniu chorego.
POChP
Amerykańskie oraz brytyjskie badania udowodniły związek palenia tytoniu z występowaniem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). Zaprzestanie palenia spowalnia przebieg choroby, łagodzi objawy, poprawia parametry wentylacji płuc oraz wydłuża życie. Choroba ta początkowo przebiega bezobjawowo, dopiero po wielu latach następuje ciężka niewydolność oddechowa, niewydolność krążenia, które doprowadzają nieuchronnie do inwalidztwa i śmierci.
Układ sercowo-naczyniowy
Palenie tytoniu jest jednym z najistotniejszych czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. U palaczy częściej występuje ryzyko choroby wieńcowej, zawału serca oraz nagłego zgonu sercowego.
Alkaloidy nikotyny zaburzają funkcję śródbłonka naczyń krwionośnych, polegającą na zmniejszeniu produkcji substancji rozszerzającej naczynia EDRF (Endolthelium Derived Relaxing Factor). Tym samym zwiększa się produkcja substancji prowadzących do zwężenia naczyń oraz działających prozakrzepowo (tromboksan). Stymulują one proliferację ściany naczyniowej oraz uwalnianie wolnych rodników. W następstwie powstaje skrzep na pękniętej blaszce miażdżycowej z następowym krytycznym zwężeniem lub całkowitym zamknięciem światła naczynia. W konsekwencji w ciągu kilkunastu minut dochodzi do martwicy mięśnia serca, co może wyzwolić groźne dla życia zaburzenia rytmu serca lub asystolię (brak czynności skurczowej komór) i doprowadzić do nagłego zatrzymania krążenia i śmierci człowieka.
Niewydolność krążenia, tętniak lewej komory, skrzepliny w lewej komorze serca, zatory tętnic obwodowych, wstrząs kardiogenny, obrzęk płuc w przebiegu ostrej niedomykalności zastawki mitralnej to tylko niektóre z powikłań zawału serca. Można im zapobiec m.in. zaprzestając palenia tytoniu.
Naukowcy udowodnili, że palenie tytoniu zwiększa również ryzyko restenozy (czyli ponownego zwężenia naczynia) po angioplastyce wieńcowej (PTCA to obowiązujące standardowe postępowanie w świeżym zawale serca). Nałóg ten – poprzez aktywację układu renina-angiotensyna-aldosteron – prowadzi też do znacznego wzrostu ciśnienia tętniczego krwi, przyspieszenia akcji serca, stymulacji układ adrenergicznego.
Inne choroby
Palenie tytoniu powoduje zaburzenia gospodarki lipidowej przyspieszające zmiany miażdżycowe. Zwiększa stężenie kwasów tłuszczowych, trójglicerydów, zmniejsza frakcję cholesterolu HDL, hamuje proces oksydacji cholesterolu LDL. Wpływa również na zaburzenia gospodarki węglowodanowej (zwiększa insulinooporność).
Palenie tytoniu jest – obok nadciśnienia tętniczego – najważniejszym czynnikiem ryzyka udaru mózgu, który podobnie jak zawał serca jest naznaczony niepomyślnym rokowaniem. Ponadto, nałóg ten powoduje impotencję u mężczyzn. Szacuje się, że około 115 tysięcy Polaków w wieku 30-49 lat cierpi na impotencję wywołaną paleniem tytoniu.
Warto również wspomnieć, że powoduje zażółcenie i próchnicę zębów, nieprzyjemny zapach z ust, przyspiesza starzenie się skóry. Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie dowody szkodliwości palenia zmienią spojrzenie na ten problem. Zachęcam do walki z tą chorobą, bo nie ma nic cenniejszego od zdrowia i życia.
dr, kardiolog