Nawyki żywieniowe dzieci - jak je zmienic?

Nawyki żywieniowe dzieci – jak je zmienić na lepsze?

Chipsy, słodkie napoje i kaloryczne desery – to często podstawowe składniki dziecięcej diety. Początek roku szkolnego to znakomity moment, by zmienić nawyki żywieniowe dzieci i wprowadzić zbilansowane posiłki.  Pamiętajmy, że przykład idzie z góry. Dobre nawyki wychodzą od nas, rodziców. 

Wielu rodziców marzy, by ich dzieci jadły szpinak, buraki, kaszę jaglaną, a na deser jedynie świeże owoce. Niestety, niewielu udaje się wprowadzić taką dietę. Pamiętajmy, że nigdy nie jest za późno, by spróbować zmienić nawyki żywieniowe dzieci.

Po pierwsze trzeba dać dziecku przykład: jeśli sami pijemy słodzone napoje i podjadamy niezdrowe przekąski, nie będziemy przekonujący serwując dziecku sałatki. Po drugie – po prostu nie kupować takich produktów – gdy nie będzie ich w domu, nawet na najwyższej półce, to dziecko ich nie zje – tłumaczy dietetyk Anetta Skomiał.

Zmiana nawyków może być procesem długim i mozolnym, ale wymaga konsekwencji. Nie można odpuszczać i w myśl zasady, żeby dziecko zjadło „cokolwiek” dawać jednak wafelka czy słodki serek. Warto poprosić innych domowników, by nie ulegali dzieciom. Zwłaszcza maluchy umieją w tej kwestii podejść dorosłych, szczególnie dziadków.

Jak zacząć zmieniać nawyki żywieniowe dzieci?

W przypadku diety dzieci, trzeba stosować metodę małych kroków. Najskuteczniejszą metodą jest oczywiście zabawa.

Kanapki z warzywem ułożone w buźkę, np. oczy z ogórków, usta z papryki, to tylko najprostszy przykład. W Internecie jest mnóstwo inspiracji, jak dekorować posiłki dla dzieci – dodaje dietetyk.

Warto też z dzieckiem rozmawiać – tłumaczyć, dlaczego trzeba jeść zdrowo. Dawać jasne komunikaty, np. jak zjesz batonika, to nie będziesz miał siły w szkole.

Świetnym działaniem wspomagającym jest jedzenie wspólnie posiłków przez całą rodzinę – w miłej atmosferze wzajemnego wsparcia łatwiej przeforsować pewne składniki.

Właśnie początek roku szkolnego to dobry moment na wprowadzenie nowych zasad. Zwłaszcza, że pretekstem może być nowy, kolorowy pojemnik na posiłek, np. z ulubionym bohaterem z bajki. Tam powinna znaleźć się kanapka z wędliną lub serem i warzywami, a także owoc. Uzupełnieniem powinien być bidon – też kolorowy i dobrze kojarzący się, ale oczywiście z wodą.

Nie wpadnij w puapkę

Odzwyczajając dzieci od słodyczy i „śmieciowego” jedzenia można wpaść w kilka pułapek. Na pewno nie należy warunkować zdrowego jedzenia. Mówienie „jak zjesz marchewkę, to kupię ci zabawkę” jest bardzo niebezpieczne.

– Przecież chodzi o to, by zmienić nawyki długofalowo. Dziecko nie może kojarzyć jedzenia z nagrodą, bo zaraz zacznie się kombinowanie: ukrywanie jedzenia, potajemne wyrzucanie. Kwestią jest przekonanie dziecka, że warto to robić dla siebie, a nie dla nagrody – przypomina Anetta Skomiał.

Specjaliści przestrzegają też przed popularną wśród rodziców metodą wychowawczą, która mówi, że słodycze jada się tylko w jeden dzień tygodnia. Jesteśmy ludźmi, apetyt na poszczególne produkty nachodzi nas w różnych momentach. Nie ma potrzeby wprowadzać takich restrykcji, o wiele skuteczniejsze jest znalezienie alternatyw dla słodyczy. Warto próbować przekonać dzieci do gorzkiej czekolady, orzechów czy bakalii.


Źródło: informacja prasowa / medyceusz

4.7/5 - (6 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH