Jogurt probiotyczny może zmniejszyć wchłanianie niektórych metali ciężkich i toksyn środowiskowych u kobiet w ciąży nawet o 78 proc.
Co więcej, doświadczenia kanadyjskich uczonych dostarczają pierwszych dowodów klinicznych na to, że jogurt może być stosowany w celu zmniejszenia ryzyka śmiertelnego zatrucia związkami rtęci i arsenu.
Toksyny takie jak arsen, rtęć i ołów są powszechnie spotykane w wodzie pitnej czy żywności, zwłaszcza w rybach i konserwach. Niska w natężeniu, ale za to przewlekła ekspozycja na metale ciężkie zwiększa ryzyko zapadalności na pewne nowotwory oraz wpływa na opóźnienie rozwoju neurologicznego i zdolności poznawczych u dzieci.
Niektóre występujące w organizmie bakterie mogą mieć korzystny wpływ na poziom toksycznych metali w ustroju. Lactobacillus rhamnosus, popularny szczep występujący w jogurtach, oprócz właściwości wiązania się z metalami ciężkimi dodatkowo wspiera system immunologiczny.
W badaniu poddano ocenie 44 dzieci w wieku szkolnym i 60 kobiet ciężarnych zamieszkujących okolice jeziora Wiktoria w Tanzanii. Obszar ten wybrano ze względu na bardzo duże zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Poziom rtęci i ołowiu w ustroju dzieci z Tanzanii był nawet 7 razy wyższy w porównaniu do dzieci kanadyjskich. Jest to spowodowane nie tylko bezpośrednią ekspozycją na toksyny, ale przede wszystkim dietą rybną na tym terenie.
Celem doświadczenia była ocena poziomu metali ciężkich w organizmie po określonym czasie jedzenia jogurtów probiotycznych zawierających szczep Lactobacillus rhamnosus. Wyniki okazały się bardzo obiecujące, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety ciężarne. Jogurt zmniejszał absorpcję rtęci do 36 proc. i arsenu do 78 proc.
–Wyniki badań prowadzonych w Tanzanii są ekscytujące z wielu powodów. Po pierwsze pokazują, że prosta i tania żywność fermentowana może zapewnić inne korzyści prócz podstawowej – żywieniowej. Ludzie żyjący w tych zakątkach świata powinni włączyć jogurty probiotyczne do swojej diety. Bezsprzecznie najważniejsze jest znaczenie badania dla kobiet będących w ciąży i rozwijających się dzieci – podsumował prof. Gregor Reid, kierownik badania.
(Źródło: biotechnologia.pl)