Grypoodporni

Czy niektórzy z nas są odporni na wirusa ptasiej grypy? Naukowcy z St. Jude Children’s Research Hospital twierdzą, że tak. Wyniki ich badań publikuje lutowy numer pisma “PLoS Medicine”.

H5N1, potocznie zwany wirusem ptasiej grypy, różni się od typowych, zagrażających człowiekowi, szczepów – H1N1 i H3N2. Nie potrafi bowiem przenosić się z człowieka na człowieka. Jednak naukowcy straszą, że już niewielka mutacja wystarczy, aby wirus nabył taką zdolność i stał się przyczyną ogólnoświatowej pandemii.

Występujące w nazwie patogenu symbole H i N oznaczają, że na jego powierzchni występują dwa białka – hemaglutynina (typu piątego) i neuraminidaza (typu pierwszego).

Ponieważ neuraminidaza typu pierwszego (huN1), występująca w otoczce popularnego szczepu H1N1 jest prawie identyczna, jak ta na powierzchni H5N1 (avN1), naukowcy sądzą, że odporność na jedną (nabyta w wyniku przebytej infekcji lub szczepionki) może jednocześnie skutecznie chronić przed drugą.

Dr Richard Webby postanowił to sprawdzić. Kierowany przez niego zespół szczepił myszy przeciwko ludzkiemu wirusowi H1N1, a następnie podawał im antygeny – huN1 wyizolowane od chorych na zwyczajną ludzką grypę lub avN1 pobrane od osób zarażonych ptasią odmianą wirusa.

Okazało się, że wszystkie zaszczepione zwierzęta silnie zareagowały na huN1 i zwalczyły infekcję. Połowa z nich poradziła sobie również z avN1.

W kolejnej fazie doświadczenia naukowcy pobrali próbki krwi od 38 ludzkich ochotników, aby określić ich zdolność do inaktywacji neuraminidazy od H1N1 i H5N1. U znacznej większości zaobserwowano silną reakcję na białko wirusa H1N1, a osiem osób wyprodukowało przeciwciała także przeciwko antygenowi H5N1.

Na tej podstawie naukowcy wywnioskowali, że szczepionka na ludzką odmianę grypy (H1N1) pobudza organizm do produkcji przeciwciał przeciwko antygenom obu szczepów – huN1 i avN1.?

W komentarzu do artykułu Laura Gillim-Ross i Kanta Subbarao z US National Institute of Allergy and Infectious Diseases zalecają jednak ostrożność w wyciąganiu zbyt pochopnych wniosków i zalecają dalsze badania, które potwierdzą optymistyczne przypuszczenia ich kolegów.