Giełda płci

Kobiety, wybierając partnerów życiowych, kierują się własną atrakcyjnością. Im większe mniemanie mają o sobie, tym większe wymagania musi spełnić mężczyzna – informują psycholodzy amerykańscy.

Wielu naukowców uważało dotąd, że kobiety poszukując partnerów kierują się relacją, w jaką chcą wejść – czy miałby to być stały związek, czy tylko przelotny. W zależności od tego miałyby poszukują adekwatnych partnerów.

Mąż miałby być przede wszystkim odpowiedzialnym i zaradnym życiowo opiekunem kobiety i jej dzieci, a kochanek – przystojny i męski – dobrym źródłem genów dla jej potomstwa.

Według Amerykanów sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ich zdaniem kobiety przy wyborze partnera dostosowują swoje wymagania do własnej atrakcyjności. Im bardziej czują się pociągające, tym większe mają wymagania.

Naukowcy wyróżnili cztery kategorie cech, których kobiety szukają u mężczyzn: dobre geny uwidocznione w fizycznej atrakcyjności; zasoby materialne; chęć posiadania dzieci i cechy rodzicielskie; lojalność i poświęcenie.

Większość kobiet poszukuje mężczyzn z optymalną kombinacją wszystkich cech. Jednak niektóre kobiety, które nie znajdują mężczyzn z wszystkimi tymi cechami, “przehandlowują” niektóre z nich na inne. Innymi słowy, rezygnują z niektórych cech, ponieważ inne prezentują się szczególnie korzystnie.

Zdaniem uczonych z mężczyznami sprawa przedstawia się zupełnie inaczej. Nie ogranicza ich w poszukiwaniu partnerki niskie mniemanie o własnej atrakcyjności.