Powodzenie Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych będzie zależało nie tylko od lekarzy, ale i edukacji całego społeczeństwa.
Trzeba poprawić wyniki leczenia raka szyjki macicy – mówi wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas. Sytuację utrudnia niechęć kobiet do zgłaszania się na
badania profilaktyczne (tam, gdzie są one dostępne) – choć nie wymaga to skierowania.
Radykalnym posunięciem byłoby szczepienie 10-12-letnich dziewczynek szczepionką przeciwko wirusowi ludzkiego brodawczaka, który jest przyczyną większości przypadków raka szyjki macicy. Niestety, o ile szczepionki przeciw odrze czy śwince kosztują około złotówki, to szczepionka przeciw rakowi szyjki macicy – około 1500 złotych. Szczepienie milionów kobiet byłoby zbyt dużym
obciążeniem dla budżetu.
W ramach profilaktyki nowotworów konieczne jest lepsze szkolenie lekarzy, ale co
najmniej równie ważna jest wiedza społeczeństwa.