Chirurgiczne zmniejszenie piersi może być refundowane przez NFZ, jeżeli pomaga zniwelować schorzenia będące konsekwencją zbyt obfitego biustu.
Zbyt duże, ciążące piersi mogą powodować ból kręgosłupa, pleców, szyi, ramion i rąk. W konsekwencji mogą przyczynić się do zwyrodnień kręgosłupa, a wrzynające się ramiączka biustonosza powodować powstanie bruzd na skórze. Zdarza się, że pod piersiami pojawiają się też bolące odparzenia i inne zmiany skórne. W takich przypadkach zabieg zmniejszenia piersi może być refundowany przez NFZ. Podobnie wygląda to w sytuacji, gdy redukcja piersi jest większa niż 2 kg na jedną pierś.
-Na operację zmniejszenia piersi zazwyczaj decydują się kobiety, które mają już dzieci. Co wiąże się z faktem, że po takiej operacji przeważnie niemożliwe jest już karmienie piersią – wyjaśnia prof. Jerzy Strużyna, konsultant krajowy w dziedzinie chirurgii plastycznej. – Chociaż przy bardzo dużym przeroście i tak karmienie jest iluzoryczne – dodaje.
Według prof. Strużyny, zdecydowana większość to pacjentki starsze, które wraz z wiekiem coraz dotkliwiej odczuwają ciężar swojego biustu.
Skierowanie na operację zmniejszenia piersi może wystawić ortopeda, neurolog, dermatolog lub psychiatra, ponieważ nadmiernie obfity biust może być powodem dużego dyskomfortu psychicznego.
Samo skierowanie to jednak dopiero połowa sukcesu. W Polsce jest jedynie 15 placówek, w których takiego typu zabiegi można przeprowadzić w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ.
Jedną z nich jest Klinika Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. Marta Laska, rzecznik szpitala, przyznaje jednak, że tego typu świadczenia są niezbyt korzystnie wycenione, a sam kontrakt – w przypadku bydgoskiej placówki – w tym zakresie na tyle szczupły, że w ciągu roku w szpitalu operowanych jest zaledwie kilka pacjentek ze zbyt dużym biustem.
Podobnie jest w innych lecznicach, dlatego kobiety, które zdecydują się na redukcję piersi, muszą czekać długie miesiące w kolejce na zabieg.
(Źródło: rynekzdrowia.pl)