Starzenie się skóry


Wywiad z dr. n. med. Andrzejem Szmurło, dermatologiem z Kliniki Dermatologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Jakie procesy są odpowiedzialne za to, że z biegiem czasu przybywa nam zmarszczek?

Starzenie się skóry zależy od wielu czynników, m.in. od genów, trybu życia (np. palenia papierosów). Duży wpływ na procesy starzenia się skóry mają również czynniki atmosferyczne zależne od słońca i szerokości geograficznej. Bardzo szkodliwy dla naszej skóry jest ultrafiolet. Powoduje on m.in. zniszczenie kolagenu, czyli substancji podporowej. Ultrafiolet niszczy również całą wierzchnią warstwę naskórka, gdzie znajdują się zarówno komórki barwnikowe, jak i inne komórki odpowiedzialne za integralność skóry, za to, że ona nie wysycha, że produkuje odpowiednie lipidy, ceramidy itp. Dzięki nim skóra ma właściwą sprężystość, co daje kosmetycznie dobry wygląd i opóźnia pojawianie się pierwszych oznak starzenia.

A więc propagowanie dbałości o skórę nie jest chwytem marketingowym napędzającym rynek kosmetyczny? Co dają nam produkty dostępne na rynku?

Nie jest to tylko chwyt marketingowy. Kiedyś stosowało się sadło borsucze, wazeliny. Obecnie mamy produkty nowej generacji zawierające ceramidy i inne wyszukane składniki dobroczynne dla naszej skóry. Nawet dermatolog nie jest w stanie stworzyć takiego produktu na receptę.

Trzeba jednak nauczyć się odróżniać produkty profesjonalne od kosmetyków marnej jakości. Jeśli produkt ma potwierdzone działanie w badaniach kosmetologicznych, można mu zaufać. Jeśli kupujemy preparaty sprawdzonych firm, możemy być pewni ich ochronnego działania. Pewni tego, że filtr nie tylko będzie opisany jako 50+, ale także będzie trzymał swoje parametry, będzie dawał taką ochronę. Należy zwrócić uwagę również na skład kosmetyku, czy nie ma w nim szkodliwych konserwantów, uczulających barwników typu czerwień karminowa.

Czy to prawda, że ze względu na efekt skażenia środowiska i występowanie „dziury ozonowej” kremów z filtrem UVA i UVB powinniśmy używać cały rok?

Przyjmuje się, że długi ultrafiolet (tzn. UVA) przechodzi przez chmury. Możemy się więc opalić przebywając cały dzień na powietrzu nawet w mało słoneczny dzień. Będzie to jednak opalenizna bez dużego zaczerwienienia skóry, które z kolei zależy od promieni UVB. W tych przypadkach dobrze jest stosować kremy z filtrami UVA. Może to szczególnie dotyczyć pań, które wykonały peeling lub mają przebarwienia słoneczne na twarzy i nie chcą, aby ich choroba postępowała.

Co oznacza cyfra na kremie z filtrem?

Teoretycznie tyle razy dłużej możemy się bezpiecznie opalać. Jest to dość umowne. Nawet najdoskonalszy filtr nie trzyma tych parametrów, choćby z tej przyczyny, że w teście oceniającym jego wielkość jest on nakładany bardzo grubą warstwą, jaką nie smaruje się nikt na plaży, gdyż byłby cały biały i kleiłby się do wszystkiego. Dodatkowo nałożony na plaży filtr zmywa się, spływa z nas wraz z potem, jest ścierany ręcznikiem, czasem rozkłada się pod wpływem działania czynników atmosferycznych. Zapis „50+” oznacza dużą ochronę. Jest to pewna forma dżentelmeńskiej umowy między firmami, aby nie prześcigały się w ustanawianiu wysokości bariery ochronnej.

Wspomniał Pan, że promienie słoneczne powodują uszkodzenie kolagenu. Czy jest to proces nieodwracalny?

Do niedawna zniszczenie włókien kolagenu uważaliśmy za proces nieodwracalny. Okazuje się jednak, że retinoidy stosowane na skórę mogą zatrzymywać i odwracać ten proces, stymulując odbudowę kolagenu przez fibroblasty.

Czy retinoidy stosowane powierzchniowo nie działają mutagennie?

Nie stwierdzono takiego działania retinoidów. Co zaskakujące, w hodowlanych liniach komórkowych odwracają one proces nowotworowy, na przykład białaczkowy. Jest to ewenementem i zaprzeczeniem pewnych dogmatów. Dotychczas uznawaliśmy, że komórka, która raz zmutowała w nowotwór, zmutowaną pozostaje i jest to proces nieodwracalny. Doświadczenia wykazały, że ten proces mogą odwrócić właśnie retinoidy.

Jakie „oręże” do walki z upływającym czasem oferuje nam współczesna dermatologia?

Obecnie dużą popularnością cieszą się lasery, których działanie polega na tym, że nakłuwają, czyli punktują skórę, tną kolagen w sposób kontrolowany, pobudzając tym samym fibroblasty do jego odtwarzania. Kontrolowane nakłuwanie skóry wokół zmarszczek odpowiednim przyrządem stymuluje kolagen do odnowy. Fibroblasty, produkując kolagen, reperują uszkodzony fragment skóry.

Uszkodzenia naskórka dzielimy na: mechaniczne, chemicznie i fotouszkodzenia. W każdym przypadku mechanizm reperacji naskórka jest inny. Najsilniejszym bodźcem stymulującym produkcję kolagenu i odtwarzanie naskórka jest mechaniczne uszkodzenie, takie jak przecięcie czy nakłucie skóry.

Rozumiem. Zastanawiam się jednak, czy po takim mechanicznym uszkodzeniu na skórze może powstać blizna lub bliznowiec?

Teoretycznie mogłoby się tak zdarzyć, ale tę metodę dokładnie opracowano, starając się zminimalizować ten efekt. Jest to nowy laser i trudno do końca przewidzieć wszystkie odległe powikłania. Jak dotąd poważne efekty uboczne nie wystąpiły.

Czy to prawda, że zbyt wczesne dostarczanie aktywnie działających składników rozleniwia skórę i wyłącza ich endogenną produkcję, co przyspiesza starzenie się skóry? W jakim wieku kobieta może zacząć stosować krem przeciwzmarszczkowy?

We wszystkim należy zachowywać umiar. Zawsze trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem, przecież istnieją preparaty zarówno dla młodszych, jak i dla starszych kobiet. Obserwując skórę osób stosujących bardzo dużo rozmaitych kosmetyków, ustalono, że poddawanie się zbyt wielu zabiegom kosmetycznym nieodpowiednio dobranym do wieku, pory roku czy typu skóry może powodować powstawanie zmarszczek. Aktorzy, czy inne osoby publiczne „pracujące twarzą”, są najbardziej narażeni na to niekorzystne działanie.

Jak duży wpływ na nasze starzenie ma tryb życia? Czego należy unikać?

O skórę należy dbać tak samo jak o resztę ciała. Nie wolno jej przeciążać. Osoby z jasną karnacją powinny unikać poparzeń słonecznych, przebywania na słońcu w godzinach 10-14. Powinny również stosować co cztery godziny mocne filtry.

Wszyscy powinniśmy unikać wysuszenia skóry, stosować maści i kremy zależnie od pory roku i trybu życia. Po długotrwałych kąpielach należy natłuszczać skórę. Warto pamiętać, że woda z kranu zawiera wiele zanieczyszczeń i częste kąpiele mogą szkodzić skórze. W takich przypadkach możemy dodać specjalne zmiękczacze do wody.

Zadymione pomieszczenia, klimatyzacja i centralne ogrzewanie są wrogami naszej skóry, dlatego często wietrzmy pomieszczenia.

Dziękuję za rozmowę.


Wywiad przeprowadziła
Katarzyna Gniadek-Olejniczak

5/5 - (147 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH