Spełniony i szczęśliwy człowiek


Zbigniew Herman, farmakolog, profesor zwyczajny, dr hab. n. med., doktor honoris causa m.in. Śląskiej Akademii Medycznej (ŚAM) i Akademii Medycznej w Lublinie, członek-założyciel Polskiego Towarzystwa Farmakologicznego. Miłośnik muzyki, człowiek lubiący zgłębiać zagadki bytu, zapalony turysta.

Maleńki sklepik z płytami na jednym z warszawskich blokowisk. O tym miejscu mówi się: kultowe, magiczne. Jego legenda powstaje podczas spotkań, tworzy się w oparach kawy, w których brzmią tonacje molowe i durowe, rozbiegają się nuty preludiów wielkich mistrzów muzyki poważnej, wpadają w ucho wspomnienia o kompozytorach, pianistach, śpiewakach. To ulubione klimaty bohatera tego artykułu.
Najistotniejsze fakty
Urodził się na Podolu w rodzinie nauczycielskiej. Jako dziesięciolatek znalazł się z rodzicami w Bytomiu (1945) i od tego czasu związał się z Górnym Śląskiem na stałe.

Muzyka towarzyszyła mu od zawsze. Skończył szkołę muzyczną I stopnia i średnią zawodową szkołę muzyczną, uzyskując dyplom nauczyciela w klasie fortepianu. Jednak to nie muzyka, a medycyna stała się jego sposobem na życie. W 1958 roku skończył studia na Wydziale Lekarskim w Śląskiej Akademii Medycznej.

Najbardziej w medycynie interesowało go działanie leków, więc od początku skłaniał się ku farmakologii. W Instytucie Farmakologii Akademii Nauk w Moskwie, pod kierunkiem prof. Zakusowa (metody behawioralne), oraz w Laboratorium Farmakologii Biochemicznej Narodowego Instytutu Zdrowia w Bethesdzie, pod kierunkiem dr. Brodiego i dr. Axelroda, laureata Nagrody Nobla z 1970 roku, zapoznał się z wpływem neuroleptyków na stężenie amin biogennych i ich metabolitów w częściach mózgu szczurów oraz z metodami spektrofotofluorymetrycznymi oznaczania amin biogennych i ich metabolitów w mózgu. Metody te po powrocie do kraju upowszechnił w ośrodkach farmakologicznych Krakowa, Lublina i Warszawy. Potem był ważny pobyt w Royal Postgraduate School w Londynie (jako stypendysta WHO), w Karolinska Institut w Sztokholmie i Emory University w Atlancie.

W 1966 roku uzyskał II stopień specjalizacji w dziedzinie chorób wewnętrznych. Cztery lata później stał się specjalistą farmakologii klinicznej. Potem była dysertacja doktorska, której promotorem był prof. Tadeusz Chruściel, następnie habilitacja w dziedzinie farmakologii, której podstawą była rozprawa „Działanie leków psychotropowych zmieniających poziom noradrenaliny w mózgu oraz wpływ egzogennej noradrenaliny na zachowanie się szczurów”. W 1986 roku Zbigniew Herman otrzymał tytuł profesora zwyczajnego nauk medycznych.
Katedra, zakład, oddział kliniczny
Całe zawodowe życie prof. Hermana to łączenie medycyny i farmakologii. A ponieważ miał talent organizacyjny, wcześnie zaczął obejmować stanowiska kierownicze. Najpierw w Katedrze i Zakładzie Farmakologii w Zabrzu Rokitnicy, następnie w Katedrze Farmakologii i Zakładzie Farmakologii Klinicznej przy Wydziale Lekarskim w Katowicach Ligocie (do przejścia na emeryturę w 2006 roku).

Katedra i Zakład Farmakologii to był jego pomysł, projekt i  dzieło. Jego marzenie i sposób patrzenia na farmakologię kliniczną. Zorganizował tę jednostkę od podstaw, gdyż uważał, że farmakologia kliniczna i oddział kliniczny powinny stanowić jeden organizm. Katedrę rozbudowywał, uruchamiając w niej kolejne pracownie: Mierzenia Stężeń Leków (badania w dziedzinie terapii monitorowanej lekami przeciwpadaczkowymi, antybiotykami aminoglikozydowymi oraz digoksyną), Immunofarmakologii Klinicznej (badanie działania leków neuroleptycznych i przeciwdepresyjnych) oraz Pracownię Metod Biologii Molekularnej. Potem przyszedł czas na włączenie w jej obieg chorych. W II Klinice Chorób Wewnętrznych w Katowicach Ligocie od 1997 roku katedra dysponuje siedmioma łóżkami oraz chromatografem cieczowym.
Sapientia, fortuna, labor
Początkowo zainteresowania naukowo-badawcze profesora koncentrowały się wokół problemów miażdżycy. Opracował on modele miażdżycy doświadczalnej oraz leków przeciwmiażdżycowych. Potem była psychofarmakologia, aż w końcu zdecydowanie farmakologia kliniczna.

Do najcenniejszych osiągnięć naukowych prof. Hermana zalicza się m.in. opracowanie oryginalnej metody iniekcji do komór bocznych mózgu u szczurów (1970) i myszy (1973), co przyczyniło się w istotny sposób do rozwoju psychofarmakologii. Odkrycie działania tuftsyny na mózgowie wpłynęło w znaczący sposób na: ugruntowanie się hipotezy o wzajemnym wpływie ośrodkowego układu nerwowego na układ immunologiczny (1980), poznanie zupełnie nowych mechanizmów działania leków antypsychotycznych (1970-1980), odkrycie wpływu enkefalin na układ immunologiczny (1990), odkrycie roli neuropeptydu Y w mechanizmie działania leków antypsychotycznych (1995), uzyskanie nowych faktów dotyczących wpływu leków przeciwmiażdżycowych na układ immunologiczny człowieka (1998) oraz opisanie nowych dowodów popierających hipotezę udziału procesów zapalnych w powstawaniu zmian miażdżycowych u człowieka (2000).

Na dorobek naukowy składa się ponad 350 prac z dziedziny farmakologii, farmakologii klinicznej, farmakoterapii (w tym: 182 artykuły oryginalne w czasopismach polskich, 101 w czasopismach zagranicznych, 55 prac poglądowych i 10 popularnonaukowych). Były one cytowane 1121 razy, w tym jedna praca sklasyfikowana według ISI jako famous paper (słynna publikacja). Zbigniew Herman jest na liście 150 najczęściej cytowanych polskich uczonych w zakresie medycyny i biologii.

W czasach aktywności dydaktycznej był uważany za świetnego wykładowcę. Prowadzone przez niego zajęcia nigdy nie były nudne, zawsze okraszone anegdotą, dowcipem, obrazowym językiem, przybliżającym nawet najtrudniejsze problemy.
Satysfakcja i duma
– Jestem człowiekiem szczęśliwym – tak mawia o sobie prof. Zbigniew Herman. Trzy lata temu obchodził 50-lecie pracy. W Śląskiej Akademii Medycznej powołano specjalny komitet honorowy do obchodów tego jubileuszu. Punktem centralnym była konferencja naukowa na temat postępów farmakologii i farmakologii klinicznej. Przybyli studenci, przyjaciele, współpracownicy, nauczyciele i mistrzowie jubilata oraz jego uczniowie kontynuujący badania naukowe. – Zwykle tego typu uroczystości są sztywne i pompatyczne, ta natomiast promieniowała serdecznością, stała się świętem dla całej Akademii – wspomina rektor ŚAM, prof. Ewa Małecka-Tendera.

Profesor spełnił się w życiu. Pracował w dziedzinie, która była jego pasją i którą sobie wymarzył. Spotkał na swojej drodze ludzi mądrych i życzliwych, dzięki którym mógł realizować swoje plany zawodowe. Z ogromną satysfakcją i dumą patrzy na rozwój swoich uczniów, którym przekazał nie tylko wiedzę i „tajemnice” warsztatowe, ale również wpoił zasady etyki zawodowej: primum non nocere (przede wszystkim nie szkodzić) oraz że najważniejszy jest człowiek chory, więc trzeba mu poświęcić całą swoją wiedzę, doświadczenie i uwagę.

5/5 - (5 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH