Badacze z siedmiu polskich ośrodków badawczych połączyli moce i ścigają się w międzynarodowym wyścigu. Chcą opracować nowatorski sposób walki z nowotworami – informuje „Puls Biznesu”.
Kwantowe nanostruktury półprzewodnikowe – bo o nich mowa – mają szansę zrewolucjonizować światową medycynę. Do tego jednak potrzebny jest inwestor, który pomoże skomercjalizować wynalazek.
Mechanizm działania opracowywanej metody jest bardzo interesujący. – Pacjent połknie specjalny specyfik lub zostanie on wstrzyknięty do krwiobiegu. Zawarte w nim kwantowe nanostruktury półprzewodnikowe, tzw. znaczniki, będą tak zaprogramowane, że będą się łączyć np. z komórkami nowotworowymi – tłumaczy Leszek Sirko z Instytutu Fizyki Polskiej Akademii Nauk, który jest koordynatorem projektu. Potem obszary zaatakowane przez raka można by łatwo wykryć, bo pod specjalną diodą laserową świeciłyby przez skórę, na przykład na zielono.
Jeżeli naukowcy odniosą sukces, otworzą sobie drogę do rynku wartego miliardy dolarów. Na razie jednak rozwiązania polskich wynalazców są zamknięte w akademickich laboratoriach.
(Źródło: pb.pl)