Wstrzyknięcie botoksu do mięśni ramienia pacjenta po udarze mózgu może pomóc w odzyskaniu sprawności – twierdzą australijscy naukowcy.
Do tej pory botoks kojarzony był jedynie z zabiegami wykonywanymi przez lekarzy medycyny estetycznej. Teraz, dzięki odkryciu Australijczyków, staje się także domeną neurologów.
Eksperci z NeuroscienceResearch Australia (NeuRA) monitorowali aktywność nerwów w rękach i mózgu po udarze. Badali mózg przed i po wstrzyknięciu toksyny botulinowej. Zastrzyki były podawane do sztywnych i napiętych mięśni ramienia.
– Z danych naukowców wynika, że botoks prowadzi do funkcjonalnych zmian w obrębie samego mózgu – mówi William Huynh, neurolog z NeuRA, który prowadził badania. Botoks zmienia bowiem aktywność kory mózgu, a konkretnie obszaru odpowiedzialego za ruch, pamięć, myślenie i uczenie się, i wpływa odpowiednio na nerwy ramion.
– Taki wpływ botoksu na mózg można uzyskać na dwa sposoby. Naukowcy podejrzewają, że najprawdopodobniej toksyna botulinowa przedostaje się wprost do centralnego układu nerwowego. Według drugiej hipotezy, mięśnie, w które wstrzyknięto toksynę botuliniową, wysyłają różne sygnały do mózgu – twierdzi dr Huynh.
Naukowcy udowodnili, że botoks nie tylko leczy choroby mięśni u pacjentów po udarze, lecz także normalizuje aktywność elektryczną w mózgu, zwłaszcza w połowie mózgu nieuszkodzonej przez udar – dodaje ekspert.
– Przywracanie normalnej aktywności w niezmienionej stronie mózgu jest szczególnie ważne. Podejrzewamy, że nieprawidłowe informacje, które są wysyłane z dotkniętych mięśni do mózgu, mogą zaburzyć proces powrotu do zdrowia chorych pacjentów – zwraca uwagę dr Huynh.
(Źródło: zdrowie.wieszjak.pl
foto:
Image courtesy of [ddpavumba] / FreeDigitalPhotos.net
)