Planowanie oświetlenia

Przed nami jesień, a co za tym idzie – krótsze dni i coraz mniej naturalnego światła. To dobra pora, aby zastanowić się, jaką rolę w domu odgrywa sztuczne oświetlenie.

W pomieszczeniach oświetlonych sztucznym światłem spędzamy około 2 tys. godzin rocznie.

Projektując przestrzeń naszego domu, układ i kompozycję pomieszczeń, pamiętajmy również o punktach oświetleniowych oraz miejscach, w których będziemy je gasić lub zapalać. Z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że klienci często zaczynają poszukiwać pomocy architekta w momencie pojawienia się w mieszkaniu (czy w domu) ekipy elektryków, którzy pytają np.: „Gdzie będzie wisiał żyrandol i na jakiej wysokości będą włączniki?”. Dlatego oświetlenie najlepiej zaplanować już na samym początku: przed budową albo generalnym remontem.

Doświetlanie i zaciemnianie
Ważne jest, by światło tworzyło atmosferę wnętrza, pozostawało w harmonii z otoczeniem i poprawiało samopoczucie. Powinno też być elementem kształtowania przestrzeni. Odpowiednie rozłożenie światła pozwoli nawet zniwelować pewne niedostatki architektoniczne. Przykładem może być doświetlenie górnej części pokoju, które optycznie podwyższy wnętrze, zaś skierowanie światła w dół – zaciemni i obniży pomieszczenie. Z kolei kinkiety mają tę właściwość, że umieszczone na ścianach, pozornie je poszerzają. Zaś w długich i wąskich pomieszczeniach warto skierować światło na krótsze ściany, wyrównując w ten sposób proporcje.

Ogólne i punktowe
Oświetlenie pełni w mieszkaniu (domu) różne funkcje. Z tego też względu można podzielić je na dwie kategorie. Ogólne w całości doświetla całe wnętrze. Natomiast oświetlenie miejscowe – tylko wybrane jego fragmenty. Rozróżniamy dwa rodzaje tego typu oświetlenia: funkcjonalne (oświetlenie stołu w jadalni czy lustra w łazience) oraz dekoracyjne (wnęki w ścianie, obrazy). Warto więc pamiętać, że dobrze zaprojektowane oświetlenie i odpowiednio dobrane lampy potrafią zmienić wnętrze i nadać mu niepowtarzalny klimat.

Jasna łazienka
Stosowanie jednego górnego czy bocznego oświetlenia optycznie spłaszcza i zmniejsza pomieszczenie. Warto więc zainstalować kilka punktów świetlnych, które można uruchamiać niezależnie. Pamiętajmy, że inne światło jest potrzebne, gdy robimy makijaż, a inne gdy bierzemy prysznic. Możliwość regulacji oświetlenia jest wygodna i daje poczucie komfortu.

Światło w kuchni
Najczęstszym błędem w planowaniu oświetlenia kuchennego jest wykonanie jednego punktu ogólnego, czyli powieszenie lampy sufitowej, w centralnym punkcie pomieszczenia. Wydawałoby się, że to dobry zabieg, ponieważ cała kuchnia jest oświetlona dość równomiernie. Jednak stojąc przy blacie kuchennym, jesteśmy odwróceni plecami do światła i zasłaniamy sobie miejsce pracy. Dlatego w kuchni dobrze jest zainstalować kilka punktów świetlnych, z których każdy będzie miał do spełnienia odpowiednią funkcję. Ważne jest bezpośrednie oświetlenie blatu kuchennego, zlewozmywaka, kuchenki czy stołu. Zadbajmy też o nastrój – dekoracyjne oświetlenie szafek to prosty i niedrogi sposób.