Miód zawierający pyłek rododendronów może wywołać nietypową reakcję organizmu – przypominają kardiolodzy. U osób, które go spożyły, zaobserwowano niebezpieczną arytmię serca.
Spożycie miodu zanieczyszczonego pyłkiem rododendronów może wywołać tzw. odurzenie miodowe, które charakteryzuje się arytmią serca – ostrzegali eksperci podczas European Society of Cardiology. Choć ten rodzaj zatrucia zdarza się stosunkowo rzadko, warto znać jego objawy.
Za występowanie nietypowej reakcji na miód z pyłkiem rododendronów odpowiedzialna jest grajanotoksyna (substancja zawarta w nektarze tych roślin), która zakłóca równowagę chemiczną organizmu i wywołuje zatrucie zwane odurzeniem miodowym.
W efekcie u osób, które doświadczają zatrucia, pojawiają się takie objawy jak zawroty głowy, nudności i wymioty. Najbardziej niebezpiecznym objawem odurzenia miodowego jest jednak arytmia serca, która widoczna jest w zapisie EKG. Do jej typowych symptomów zalicza się kołatanie serca, zmęczenie oraz omdlenia.
Eksperci przestrzegają przed miodem z Turcji, a szczególnie z obszaru Morza Czarnego, gdzie pszczoły zbierają nektar z rododendronów. Warto najpierw spożyć niewielką ilość miodu, by sprawdzić, czy nie wywoła on skutków ubocznych.
(Źródło: zdrowie.dziennik.pl)