Lekomania – sposób na ból świata?


Duży niepokój budzi coraz częściej spotykane wśród pacjentów zjawisko lekozależności. Polacy zajmują trzecie miejsce na świecie pod względem spożycia preparatów przeciwbólowych, zaraz po Amerykanach i Francuzach.

Jako farmaceuci mamy moralny i zawodowy obowiązek przeciwdziałać niebezpiecznej skłonności uzależnienia od leków. Nie wolno nam zapominać, że osoba odwiedzająca aptekę jest przede wszystkim pacjentem, któremu należy się stosowna pomoc, a nie klientem, który jest źródłem naszych korzyści materialnych. Ta znana nam wszystkim prawda została przeze mnie przypomniana, gdyż nabiera ona dużego znaczenia w przypadku osób, które nabywają leki w celu zaspokojenia potrzeb wynikających z ich nałogu. Ostatnio w Stanach Zjednoczonych pojawiło się kilka książek o problemie lekozależności napisanych przez wybitnych lekarzy i farmaceutów. Autorzy opisują w nich, jak rozpoznać u siebie uzależnienia od środków leczniczych i jak się od nich uwolnić.

Definicja lekozależności
Uzależnienie lekowe, według Komitetu Ekspertów WHO, „jest stanem psychicznym, a nieraz także fizycznym, spowodowanym zażywaniem leku, wywołującym potrzebę stałego przyjmowania jednego lub wielu leków. W zjawisku zależności lekowej może wystąpić przyzwyczajenie, które prowadzi do tolerancji leku, tj. zwiększania dawki w celu uzyskania oczekiwanego działania farmakologicznego”.

Klasyfikacja środków leczniczych powodujących uzależnienie jest trudna, gdyż lekomani w wyborze nie kierują się farmakologicznym mechanizmem działania i budową chemiczną, ale przede wszystkim konkretnym efektem, który ujawnia się głównie w sferze psychicznej.

Dzisiaj głównym motorem postępowania ludzi uzależniających się od medykamentów jest chęć usunięcia bezsenności, pozbycie się dolegliwości bólowych, złagodzenie stanu niepokoju, oderwania się od problemów życiowych poprzez wywołanie u siebie stanu euforii, omamów, złudzeń połączonych z uczuciem błogostanu.

Dostęp do leków
Duży problem stanowi niekontrolowany dostęp do środków leczniczych. W okresie od 6 do 11 grudnia 2006 roku firma badawcza Gemius SA przeprowadziła wśród 2509 polskich internautów (w wieku co najmniej 18 lat) ankietę „Kupowanie i stosowanie leków OTC”. Z opracowanego później raportu wynikało, że wzrasta zainteresowanie pacjentów lekami bez recepty.

W drugim półroczu 2006 roku ponad 80 proc. ankietowanych, przyjmujących w tym czasie leki, zażyło lek bez recepty. W tym ponad jedna trzecia badanych (35,4 proc.) stosowała tylko leki OTC, a niemal połowa (45,8 proc.) uzupełniała przyjmowane leki na receptę farmaceutykami dostępnymi bez recepty. Porównując otrzymane wyniki do danych z ubiegłorocznego badania tej samej firmy, można wysnuć wniosek, że z roku na rok wzrasta popularność i zaufanie do leków OTC.

Niepokojące jest, że w grupie leków OTC najczęściej zażywane są preparaty przeciwbólowe, aż 2/3 osób stosujących leki bez recepty (68,8 proc.) sięgnęło właśnie po nie.

Według raportu Gemius, respondenci wydają na zakup leków bez recepty stosunkowo duże kwoty. Niemal co szósty ankietowany – deklarujący kupno leków OTC w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie – przeznaczył na ten cel ponad 50 złotych (17,7 proc.).

Stosowanie leków przeciwbólowych ponad bezpieczne normy określone na opakowaniach oraz przez okres dłuższy niż zaleca to producent może prowadzić do przyzwyczajenia psychicznego. W miarę upływu czasu wielu pacjentów zaczyna sięgać po ten preparat w celu uśmierzenia bólu o małym nasileniu, niewymagającego interwencji farmakologicznej. Przewlekłe stosowanie tego typu preparatów niesie ryzyko wystąpienia działań niepożądanych.

W wielu lekach znajdują się substancje uzależniające z najróżniejszych grup chemicznych. Poniżej skupiłem się na tych spośród nich, które są często przepisywane przez lekarzy lub łatwo dostępne dla pacjentów w aptekach.

Opioidy
Jest to grupa leków powszechnie stosowana w celu złagodzenia bólu, w biegunkach lub przy zahamowaniu kaszlu. Kodeina jest alkaloidem otrzymywanym z opium lub syntetycznie przez etylowanie morfiny. Substancja ta jest często stosowana w syropach o działaniu przeciwkaszlowym w postaci soli fosforanowej. Związek ten przyjmowany w dużych dawkach przez dłuższy czas może doprowadzić do zależności lekowej.

Lekami na rynku polskim, które zawierają ten związek, są tabletki Anticol, Efferalgan Codeine czy syrop Sirupus Tussipini.

Barbiturany
Obecnie są rzadziej stosowane jako leki na bezsenność i uspokojenie, natomiast wykorzystuje się je w leczeniu padaczki i w anestezjologii.

Preparaty z pochodnymi kwasu barbiturowego są na świecie nadal najczęstszą przyczyną zatruć rozmyślnych i przypadkowych. W Anglii ostre toksykacje tymi związkami stanowią około 70 proc. wszystkich hospitalizowanych zatruć ostrych. Powodują około 2000 zgonów rocznie. W USA liczbę tę w skali roku ocenia się na około 3000 przypadków śmiertelnych. Granica między dawką dopuszczalną a śmiertelną jest niewielka.

Prowadzą do uzależnienia fizycznego i psychicznego. W przypadku długotrwałego stosowania rozwija się tolerancja prowadząca do zwiększenia dawek dobowych. Lekomani zażywają do 2 g związków z tej grupy dziennie. Przy nadużywaniu barbituranów dochodzi do zaburzeń czynności umysłowych, uszkodzenia wątroby i nerek. Przy nagłym odstawieniu mogą pojawić się objawy abstynencji, takie jak nudności, wymioty, drżenia mięśniowe, niedociśnienie, częstoskurcze, zaburzenia myślenia, omamy, delirium, a nawet drgawki.

Najczęściej stosowanym, a jednocześnie nadużywanym związkiem z tej grupy jest fenobarbital, spotykany w Polsce w takich preparatach jak Luminalum w postaci tabletek.

Benzodiazepiny
Leki te stosuje się powszechnie jako środki nasenne i uspokajające. Przy niektórych benzodiazepinach wykorzystuje się ich działanie przeciwdepresyjne i miorelaksujące. Związki te zmniejszają napięcie nerwowe, łagodzą uczucie lęku i niepokoju, ułatwiają zasypianie, stąd są chętnie nadużywane przez osoby nadpobudliwe i niezrównoważone emocjonalnie, cierpiące na zaburzenia nerwicowe. Rozwój tolerancji szybko narasta w stosunku do działania uspokajającego i euforycznego, natomiast wolno w stosunku do działania przeciwlękowego i miorelaksacyjnego.

Długotrwałe stosowanie takich środków jak diazepam, znany pod nazwą Relanium lub Valium czy chlordiazepoksyd, który jest substancją czynną w drażetkach Elenium, wywołuje zależność psychiczną i w mniejszym stopniu fizyczną.

Odstawienie po przewlekłym stosowaniu benzodiazepin może prowadzić do objawów z „odbicia” (czyli odwrotnych do zamierzonego efektu terapeutycznego) w postaci lęku, niepokoju, bezsenności.

Krzysztof Nesterowicz
Wydział Farmaceutyczny CMUJ w Krakowie
Młoda Farmacja – Kraków
Bibliografia u autora.

4.9/5 - (311 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH