Leki recepturowe – zanikająca tradycja?


W Polsce zarejestrowano już kilkadziesiąt tysięcy gotowych leków, więc zdawałoby się, że wykonywanie leków w aptece jest już przeżytkiem. Czy tak jest istotnie? Na szczęście dla naszego zawodu oraz dla pacjentów zdecydowanie nie.

Leki gotowe są opracowywane i produkowane w taki sposób, by nadawały się dla statystycznych pacjentów, u których istnieją wskazania do ich podania. Oznacza to w praktyce, że będą odpowiednie dla większości pacjentów, jednak nie dla wszystkich. W dużych próbach klinicznych niemal zawsze u części badanych występują mniej lub bardziej nasilone objawy nietolerancji leku. Niektórym osobom preparat nie pomaga, mimo że teoretycznie powinien. To oczywiste, zważywszy, że organizmy ludzkie choć funkcjonują na podobnych zasadach, różnią się od siebie. Dla tych „nietypowych” pacjentów lek recepturowy może być najlepszym rozwiązaniem.

Środki pomocnicze
Leki gotowe zawierają dodatki umożliwiające konfekcjonowanie lub ułatwiające działanie podstawowego czynnika aktywnego – może to być np. masa tabletkowa, rozpuszczalnik, środek konserwujący i wiele innych.

W przypadku leku recepturowego można zastosować jakąś odmianę substancji aktywnej (np. jej sól), można zamienić substancje pomocnicze czy wreszcie użyć samej substancji aktywnej bez dodatków. Takie rozwiązanie bywa skuteczne, gdy pacjent reaguje dobrze na lek, ale śle na środki pomocnicze znajdujące się w preparacie gotowym. Leki robione można wykonać bez użycia środków konserwujących. Nie oznacza to, że leki gotowe są gorszej jakości, po prostu lek produkowany w fabryce musi nadawać się do spożycia przez dłuższy czas niż lek robiony w aptece – tu można np. zrobić lek, który zostanie zużyty w kilka dni lub godzin po jego wyprodukowaniu.

Jest jeszcze jeden element, który warto wziąć pod uwagę. Czasami lek robiony jest zdecydowanie tańszy od swojego fabrycznego odpowiednika. Jest to niekiedy czynnik decydujący o tym, czy pacjent w ogóle będzie się leczył.

Receptura w aptece
Nie wszystkie apteki oferują leki robione. Przede wszystkim dlatego, że preparaty te nie są przepisywane zbyt często. Zazwyczaj z tej możliwości korzystają pediatrzy, dermatolodzy i ginekolodzy; lekarze pozostałych specjalności robią to rzadziej.

Leki robione w aptece muszą być wykonywane zgodnie zasadami opisanymi w farmakopei. Wymaga to zainwestowania w sprzęt laboratoryjny, np. do produkcji leku ocznego czy preparatu z antybiotykiem konieczne jest posiadanie
jałowego boksu lub loży z nawiewem laminarnym. Uwzględniając ceny sprzętu, jest to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Kiedy decydujemy się na utrzymywanie receptury w aptece, oprócz wydatków związanych z urządzeniem części laboratoryjnej musimy liczyć się z pewnymi stałymi kosztami. Część recepturowa wymaga powierzchni, której nie można przeznaczyć na nic innego. Gdy lokal apteki jest wynajmowany, oznacza to konieczność płacenia większego czynszu za dodatkowy metraż. Trzeba doliczyć do niego takie koszty, jak sprzątanie, ogrzewanie etc.

Poza tym substancje potrzebne do receptury są zazwyczaj konfekcjonowane w zbyt dużych – jeśli chodzi o potrzeby małej apteki – opakowaniach. Przy niewielkiej skali produkcji tych leków istnieje ryzyko, że zakupiona substancja przeterminuje się przed zużyciem, co dla apteki oznacza straty, niekiedy znaczne.

Wykonywanie leków w aptece jest czynnością czasochłonną i wymaga skierowania do tej pracy przynajmniej jednego pracownika, który w tym czasie nie może obsługiwać klientów za pierwszym stołem. W praktyce oznacza to, że trzeba zatrudnić dodatkowego pracownika. Trzeba też pamiętać o konieczności mycia szkła i – w niektórych przypadkach – jego dezynfekcji. W obecnej sytuacji na rynku farmaceutycznym większość aptek ogranicza koszty zmniejszając do minimum ilość zatrudnionych osób. Nie jest to dobrym rozwiązaniem, ale w wielu przypadkach jedynym możliwym.

Czy warto robić leki?
Można by więc wysnuć wniosek, że robienie leków w aptece jest dla pacjentów bardzo potrzebne, za to całkowicie nieopłacalne dla apteki. Tak jednak nie jest.

Kiedy w naszej aptece jest już część recepturowa, w większości przypadków warto ją utrzymać. W ostateczności możemy zabezpieczyć wyposażenie i czekać na lepsze czasy. Pamiętajmy, że sprzętu łatwo można się pozbyć, ale jego zakup może leżeć poza naszymi możliwościami.

Inaczej sprawa przedstawia się, gdy recepturę musimy organizować od początku. Jeśli nasza apteka jako jedyna w okolicy oferuje leki robione, sytuacja jest dość oczywista – takie przedsięwzięcie powinno się opłacić. Jeśli jednak na lokalnym rynku działa więcej takich placówek, trzeba to dobrze przemyśleć.

Ważnym czynnikiem decydującym o naszym ewentualnym powodzeniu są przyzwyczajenia klientów i oferta naszej konkurencji. Cenami trudno jest konkurować – odpłatność i koszt surowców są podobne. Jakość wytworzonego (według zasad podanych w farmakopei) leku też będzie jednakowa. Jeśli jednak nasza apteka będzie miała klientów realizujących recepty na leki robione, zdecydowanie warto je wytwarzać – oprócz korzyści finansowych da nam to dużo satysfakcji zawodowej płynącej z kontynuowania wielowiekowej tradycji.

4.3/5 - (135 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH