Narodowy Fundusz Zdrowia zlikwidował indywidualne zgody wydawane pacjentom na leczenie drogimi lekami na raka. Wszystkie leki, które na tej podstawie finansował, będą teraz oceniać eksperci.
Według “Rzeczpospolitej” pierwsza opinia jest negatywna. Eksperci Agencji Oceny Technologii Medycznych uznali, że nakłady na lek dla chorych na raka nerki są niewspółmierne do jego skuteczności.
Według “Rzeczpospolitej” specyfik ten przedłuża życie chorego o kilkanaście tygodni, i kosztuje miesięcznie ok. 24 tys. zł.
NFZ zmienia także podejście do terapii niestandardowej, w ramach której lekarze podawali chorym rzadkie leki. Teraz poza standardem będzie podawanie chemioterapii w innych dawkach niż zazwyczaj. Sama substancja musi być jednak umieszczona w uznanym przez Fundusz katalogu chemioterapii lub włączona do programu terapeutycznego.
Onkolodzy są decyzjami NFZ oburzeni. Ich zdaniem, urzędnicy nie mogą decydować, któremu choremu podawać lek przedłużający życie, a którego takiego prawa pozbawić. Według lekarzy, Fundusz nie bierze także pod uwagę tego, że tradycyjne leczenie jest skuteczne tylko u części chorych.