nwestycje w Indiach

Inwestycje w Indiach


Na hasło „rynek azjatycki” wszyscy spoglądają w pierwszej kolejności na Chiny, ale tuż obok pojawił się inny tygrys gospodarczy – Indie.

Drugi co do liczby mieszkańców kraj świata od kilku lat rozwijał swoją gospodarkę stawiając na przemysł, myśl techniczną i szeroko rozumiane inwestycje. Wzrost gospodarczy w poprzednich latach dochodził prawie do 10 proc. rocznie i był tylko trochę gorszy niż w Chinach. Z powodu planowanych tam igrzysk olimpijskich w 2008 roku kryzys gospodarki światowej nie jest w Chinach tak odczuwalny jak w Indiach. Obecnie przewiduje się spadek hinduskiego PKB do poziomu około 7,5-8,5 proc., co i tak wydaje się być poziomem wysokim. Prognozuje się, że w kolejnych latach tempo wzrostu wyniesie 6,5-7 proc. rocznie.

Otwarty rynek
Indie kilka lat temu postawiły na przemysł i są teraz jednym z największych producentów stali na świecie. Inwestują w motoryzację i biotechnologię. Rząd w Delhi ułatwia inwestorom zagranicznym wejście na rynek wewnętrzny, tworzy specjalne strefy ekonomiczne, a giełda w Bombaju obserwuje wzrost liczby notowanych spółek, obrotów i – co najważniejsze – inwestorów z całego świata. Wiele znanych na świecie firm z różnych branż przenosi linie produkcyjne do Indii ze względu na wciąż niskie koszty pracy. Już teraz kraj ten stał się jednym ze światowych potentatów branży IT.

Warunki inwestycyjne
Indie, do niedawna kraj bardzo hermetyczny, otwiera się teraz na zagranicznych inwestorów, a swój cud gospodarczy wzoruje na doświadczeniach chińskich. Dlaczego chińskich? Ze względu na podobieństwa. Oba te kraje mają duże zaludnienie, bogactwo surowców naturalnych, rozwijają się w podobnym tempie, mają zbliżoną strukturę społeczną i są położone w tym samym regionie.

Nie wszystko jednak jest tak optymistyczne i pozbawione ryzyka. Jednym z większych problemów gospodarki indyjskiej jest dość wysoka inflacja, wynosząca ponad 6 proc. Sytuację tę może nieco łagodzić stosunkowo silna i umacniająca się rupia względem dolara. Kryzys światowy daje się we znaki hinduskim eksporterom do Stanów Zjednoczonych i Europy. Jest to związane z recesją w tych częściach globu.

Fundusze
Głównym sposobem inwestowania własnych środków w Indiach pozostają dla nas fundusze inwestycyjne. Wybór jest szeroki. Możemy lokować środki finansowe w fundusze ukierunkowane tylko na Indie, na kraje azjatyckie (Chiny, Japonia, Korea Płd., Indie, Singapur, Tajwan) jako region oraz na tzw. BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny), czyli cztery bardzo istotne i szybko rozwijające się gospodarki z ogromnymi zasobami surowców naturalnych.

Wybierać możemy spośród funduszy zarówno krajowych, jak i zagranicznych, ale należy pamiętać o kilku istotnych różnicach. Fundusze zarządzane przez krajowe podmioty same nie dobierają spółek do portfela, tylko kupują jednostki funduszy zagranicznych zazwyczaj należących do tej samej grupy kapitałowej. Oczywiście takie rozwiązanie jest racjonalne, gdyż o budowie portfela decyduje osoba wyspecjalizowana w konkretnym rynku. Poza tym polscy klienci inwestują stosunkowo małe kwoty, głównie w złotówkach, więc koszty transakcyjne byłyby dość
wysokie.

Taka forma ma jeszcze jedną istotną wadę – koszty zarządzania. Zarówno fundusz krajowy, jak i zagraniczny pobiera opłatę za zarządzanie. Tak więc klienci ponoszą podwójne koszty zarządzania.

W przypadku funduszy zagranicznych ten problem nie występuje, ale musimy zainwestować minimalnie o wiele większe kwoty i to bezpośrednio w walucie obcej (USD, EUR). W takim przypadku dodatkowo dochodzi nam problem związany z ryzykiem kursowym.

Czy teraz inwestować?
Na to pytanie nie ma jednej prostej odpowiedzi. Kryzys światowy jest odczuwalny w Azji w mniejszym stopniu niż na Starym Kontynencie i w Ameryce. Indeks giełdy w Bombaju, po przeszło 70-proc. wzroście w zeszłym roku, zanotował w ostatnim czasie 20-proc. spadek. Analitycy fundamentalni twierdzą, że po takiej przecenie warto inwestować w ten region. Należy jednak pamiętać, że inwestycje w tej części świata należy traktować jako długookresowe – od 5 do 10 lat. Inwestycje krótkookresowe (do roku) mogą być obarczone o wiele wyższym ryzykiem.

4.4/5 - (257 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH